Dziś miałam przyjemność zjeść francuskie śniadanie z Żarłomaniakiem :-)
Śniadanie było w stylu "glamour" ;-) francuski szyk i smak sam w sobie ;-)
Do śniadania zasiedliśmy o świcie (7 rano), w sercu Saskiej Kępy, "w towarzystwie" Agnieszki Osieckiej (lokal jest usytuowany bezpośrednio przy jej pomniku).
Rue de Paris to sieć naleśnikarni oferująca przede wszystkim naleśniki: na słono, na słodko ale także zestawy śniadaniowe, soki, kawę, herbatę a nawet wino :-)
My skusiliśmy się na:
- naleśnika z jakiem, szynką i żółtym serem
- naleśnika z trzema serami i pomidorem
Naleśniki podano cieniutkie, z mąki gryczanej (naleśniki "bio") - jak przekonywała mnie Pani nas obsługująca, naleśniki z tej mąki bardziej pasują do farszu wytrawnego; natomiast do wsadów słodkich używa się mąki pszennej, bo jest bardziej słodkawa).
Były przepyszne!!
A na dokładkę wzięliśmy zestaw śniadaniowy czyli kawę i 2 croissanty (super smakują podane na ciepło) z dodatkami: miodem, nutellą, konfiturą truskawkową i brzoskwiniową (z kawałkami brzoskwini - dla mnie numer 1!).
Wszystko podano świeżutkie i przepyszne.
Dodatkowego uroku dodawała sącząca się z głośnika francuska muzyka :-)
Dodatkowego uroku dodawała sącząca się z głośnika francuska muzyka :-)
Po prostu prze-smaczny początek dnia :-)
Gorąco polecamy!
Komentarze
Prześlij komentarz