"Kieliszki..." to lokal położony w centrum miasta, vis a vis pięknie odrestaurowanej kamienicy przy ul. Próżnej.
Jego główna misja to winiarnia i serwowanie do wina małych przekąsek.
Natrafiła się okazja, że odwiedziłam ten lokal z przyjaciółmi. Dzięki temu mogliśmy skosztować kilka smakołyków z karty.
Wśród drobnych przekąsek (tzw. talerzyków) znalazły się:
- świńskie uszy z sosem paprykowym oraz ketchupem z buraków (rewelacja!) - to takie cienkie, długie i chrupkie chipsy - bardzo dobre
- krokiety z dorszem - 3 szt. w porcji - bardzo smaczne
- pasztetowa z foie gras z bułką maślaną a właściwie z tostem pszennym - tu: zdania były podzielone ;-)
- placek ziemniaczany z ikrą i creme fraiche serwowany z mixem sałat
- konserwa wieprzowa własnej roboty z marynowanymi rzodkiewkami - konserwa smaczna, rzodkiewki - kompletnie nie mój smak
- deska (tzw. selekcja) wędlin czyli 3 rodzaje wędlin (schab, gęsina oraz ostra kiełbasa)
- kopytka z topinamburem i jajkiem - pyszne!
- deska 5 serów - zestaw obejmował ser półtwardy, twardy, pleśniowy, kozi i maziowy
Wszystko podlane wybornym czerwonym winem, szczególnie polecamy czerwone: Mocavero Pietrafitta oraz Gonzale Gonzale Gran Cerdo.
Dla mnie numerem jeden (oprócz ketchupu z buraków) były ex aequo kopytka i placek ziemniaczany.
Wszystko doskonale smaczne, a wybór win... ogromny. Naprawdę super pomysłem jest to, że każde wino można zamówić na kieliszki.
Wystrój restauracji - ciekawy. To co przyciąga wzrok na wstępie to kieliszki zawieszone nad barem, jest ich 1500 :-)
Ogólnie miejsce nowoczesne, ładnie urządzone, a świeże kwiaty w wazonie dodają uroku, z głośników sączy się przyjemna muzyka.
Ogólnie miejsce nowoczesne, ładnie urządzone, a świeże kwiaty w wazonie dodają uroku, z głośników sączy się przyjemna muzyka.
Mimo tych wszystkich walorów jednak lokal na jedną wizytę, a to głównie ze względu na wysokie ceny :-(
Komentarze
Prześlij komentarz