Spontaniczna wizyta na ulicy Francuskiej zaowocowała małym co-nieco w restauracji Miąższ.
Piękny lokal w swojej jasnej, prostej formie. Oczywiście wszystko jest rzeczą gustu - mnie wnętrze bardzo się podobało.
Lokal na swojej stronie zapowiada potrawy oparte na produktach sezonowych. Miąższ nęci kuchnią zdrową i smaczną, uwydatniającą kwintesencję produktu zawartego w danej potrawie.
W związku z tym, że wizyta była krótka, a głód niewielki, z menu wybrałam:
- tatar z miecznika - podany z orkiszową bagietką. Bardzo smaczny. Jednak z uwagi na to, że dodana została do niego kolendra, a ja za nią nie przepadam, trochę mi przeszkadzała w ostatecznym odbiorze.
- tagliatelle z kurkami i pomidorkami cherry, z sosem robionym na kościach wołowych i parmezanem - pycha!!
Do tego bardzo sympatyczna i życzliwa obsługa.
Wszystko to stanowi podstawę do polecenia tego miejsca!! :-)
Komentarze
Prześlij komentarz