Przyznam, że wiele razy mijałem to miejsce i nie zachęcało do wejścia, gdyż w środku było pusto i widać było przez okno znudzoną obsługę. Ale tym razem zaryzykowałem i weszliśmy do środka.
Od rana była nieposkromiona ochota na kuchnię włoską, wybór miejsca okazał się trafiony :-)
Obsługa okazałą się przemiła, a jedzenie wprost palce lizać. Kubki smakowe zostały zatem zaspokojone.
Porcje solidne, ceny dość wysokie, ale to centrum stolicy, więc do zaakceptowania. Pyszna pizza prosciutta di parma oraz rewelacyjne gnocchi z gorgonzolą, a na deser profitterol - sympatyczne kuleczki ptysiowe z budyniem w czekoladzie. Uwaga: nie można płacić kartą (chwilowo).
Od rana była nieposkromiona ochota na kuchnię włoską, wybór miejsca okazał się trafiony :-)
Obsługa okazałą się przemiła, a jedzenie wprost palce lizać. Kubki smakowe zostały zatem zaspokojone.
Porcje solidne, ceny dość wysokie, ale to centrum stolicy, więc do zaakceptowania. Pyszna pizza prosciutta di parma oraz rewelacyjne gnocchi z gorgonzolą, a na deser profitterol - sympatyczne kuleczki ptysiowe z budyniem w czekoladzie. Uwaga: nie można płacić kartą (chwilowo).
Komentarze
Prześlij komentarz