W roli głównej: papryka
Nigdy nie robiłam przetworów na zimę.
Powodów jest kilka.... ale czerwona papryka jest o tej porze roku (wrzesień) tania - stąd narodził mi się w głowie pomysł, by przygotować "zimową paprykę".
Dziś przepis na paprykę w zalewie octowej.
Do przygotowania "zimowej" papryki potrzebujemy (w moim przepisie zużyłam tylko nieco ponad pół kilo papryki). Jeśli chcecie przygotować więcej papryki musicie przygotować wielokrotność podanych tu ilości składników.
Składniki:
- paprykę
- czosnek
- cebulę
- liście laurowe
- pieprz ziarnisty
- ziele angielskie
- gorczyca
- opcjonalnie: gałązki świeżego tymianku
Składniki do zalewy:
- woda (pół litra)
- 200 ml octu spirytusowego
- 100 gram cukru (ja dodałam także 3 łyżki stołowe miodu)
- łyżka stołowa soli
Sposób przygotowania zalewy:
1. Zagotować wodę.
2. Dodać cukier, sól i ocet.
3. Podgrzać ponownie do wrzenia i odstawić żeby przestygła.
Procedura przygotowania "zimowej papryki":
1. Obrać cebulę i czosnek. Czosnek pokroić w talarki a cebulę w piórka.
2. Umyć paprykę. Usunąć gniazda nasienne i pokroić na mniejsze kawałki (mogą być "łodeczki", paseczki lub duża kostka).
3. Słoiki umyć a jeszcze lepiej wyparzyć.
4. Do tak przygotowanych słoików wkładamy kolejno:
- liść laurowy (1-2 szt.),
- 2-3 ziarnka ziela angielskiego,
- kilka ziarenek pieprzu czarnego,
- kilka ziarenek gorczycy, gałązkę tymianku, kilka piórek cebuli oraz kilka plasterków czosnku.
6. Następnie do słoików wkładamy paprykę (układamy ją dość ciasno).
7. Zalewamy całość przygotowaną wcześniej i przestudzoną zalewą. Zalewy ma być prawie pełen słoik. Zakręcamy.
8. Słoiki pasteryzujemy.
Uwaga
Słoiki pasteryzujemy w ten sposób, że do garnka na dno kładziemy ściereczkę, na której ustawiamy słoiki. Wlewamy do garnka letnią wodę (wody ma być 3/4 wysokości garnka i koniecznie słoiki muszą być przykryte wodą). Gotujemy 10 minut od momentu zagotowania wody w garnku.
Po pasteryzacji wyjmujemy ostrożnie słoiki i odkładamy je - ustawiając je do góry dnem - do wystudzenia.
No powiem ze przepis ciekawy zwłaszcza ze ja nie dodawałam nigdy tymianku i miodu wiec czas spróbować, dzięki :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się że przepis wydaje się ciekawy. Z tymiankiem proszę uważać ;-) z miodem - mniej :-)
Usuń