Kameralne, a przy tym niezwykle ciekawe miejsce na Starej Pradze. Fantastyczne na obiad w stylu rosyjsko-gruzińsko - ukraińskim.
Jeśli chodzi o zupy, jest solanka i rybna, z obfitymi wkładkami, ale ja nie chciałem się zbytnio najadać, zatem skusiłem się na esencjonalny barszcz ukraiński.
Z dań głównych śmiało można wybrać befsztyk wołowy przykryty sadzonym jajkiem, podany z puree ziemniaczanym i grillowanymi warzywami :-)
Ale flagowym daniem są manty czyli sakiewki wypełnione baraniną, podane z gęstą śmietaną i pietruszką - pycha! :-)
Całości dopełni czajniczek gruzińskiej herbaty.
Ceny bardzo przystępne, można naprawdę dobrze zjeść i miło spędzić czas słuchając np. Ałły Pugaczowej.
Polecam!
Z dań głównych śmiało można wybrać befsztyk wołowy przykryty sadzonym jajkiem, podany z puree ziemniaczanym i grillowanymi warzywami :-)
Ale flagowym daniem są manty czyli sakiewki wypełnione baraniną, podane z gęstą śmietaną i pietruszką - pycha! :-)
Całości dopełni czajniczek gruzińskiej herbaty.
Ceny bardzo przystępne, można naprawdę dobrze zjeść i miło spędzić czas słuchając np. Ałły Pugaczowej.
Polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz