Przejdź do głównej zawartości

Drożdżowe paluchy (grissini)

Drożdżowe paluchy. 
Zwane z włoska - grissini :-) takie paluchy serwowane są tam jako antipasti czyli przekąska. 
Proste i smaczne :-)




Do przygotowania takich paluchów potrzebujemy:

  • 2 szklanki mąki
  • pół kostki drożdży (5 gram)
  • szklanka ciepłej wody
  • 50 ml oliwy
  • łyżeczka soli
  • łyżeczka cukru
Sposób przyrządzenia:
1. Do miski lub na stolnicę wsypujemy mąkę (najlepiej przesianą).

2. Drożdże rozpuszczamy z cukrem w ciepłej wodzie. Wlewamy do mąki.

3. Następnie dodajemy sól oraz oliwę. 


4. Z powyższych składników wyrabiamy ciasto. Jeśli zchodzi taka potrzeba podsypujemy lekko mąką. Ciasto powinno być jednolite, gładkie, elastyczne. 

5. Ciasto po wyrobieniu przykrywamy suchą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na jakiś czas np. pół godziny. W tym czsie ciasto "odpoczywa" i rośnie.

6. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni.

7. Ciasto dzielimy na małe porcje i z tych małych kawałków formujemy dłońmi cienkie paluszki. Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

8. Paluszki smarujemy na wierzchu oliwą i posypujemy zianem sezamu, kminkiem, gruboziarnistą solą lub makiem.

9. Pieczemy ok. 20 minut. Powinny być złocisto rumiane na wierzchu.

Paluchy po wystudzeniu można jeść tak po prostu. Można je podawać z różnymi sosami (dipami). Mogą być uzupełnieniem zupy.

Jeśli bedą po wystudzeniu za suche wówczas proponuję owinąć je w suchą i czystą ścierczkę i zostawić je tak na trochę. Wówczas zmiękną.

To naprawdę nie jest trudne :-)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sklep Szambelan, Kraków, ul. Bracka 9

Przy okazji wizyty w Krakowie odwiedziłam ciekawe miejsce - sklep Szambelan. To miejsce, gdzie możemy kupić oryginalne trunki takie jak: nalewki, likiery, miody itp., a przy okazji ciekawe butelki szklane. Doskonała rzecz na użytek własny ale też i wspaniały prezent na upominek :-) Ciekawe wnętrze lokalu. Mała kubatura mieszcząca mnóstwo wspaniałych trunków :-) Zanim jednak zdecydujemy się na zakup któregoś z produktów możemy dokonać degustacji. Kieliszek nalewki to koszt 5 zł. Ja nic nie kupiłam... ale za to spróbowałam: nalewki szambelana (wiśnie i śliwki), nalewki malinowej oraz nalewki.   Ciekawe miejsce :-) Polecam!!

Miód tymiankowy z Kos

smaki z wakacji - Kos - miód - miód tymiankowy Po raz pierwszy z miodem tymiankowym spotkałam się na greckiej wyspie KOS. Potem doczytałam się, że miód ten można także dostać na Krecie (tam jest on najpopularniejszy). Miód powstaje z kwiatów tymianku pospolitego dzięki czemu osiąga swój specyficzny smak. Blog ten nie jest apteczką zdrowia- nie mniej warto podkreślić tu doskonałe walory lecznicze miodu tymiankowego. Oczywiście miód tymiankowy  jak każdy miód jest stosowany przy przeziębieniach, jednak TEN miodzik jest idealny w schorzeniach układu trawiennego (m.in. nerwica, wrzody żołądka, zaburzenia trawienia). 

Żurownia, Katowice, ul. Ligonia 16

Żurownia to zdecydowanie moje tegoroczne śląskie odkrycie.  Miejsce urzekło mnie od wejścia, a strzałem w dziesiątkę okazał się niewielki ogródek na patio. Kolejna niespodzianka to całkiem spore, ciekawe menu... z którego wybraliśmy: - ramen po śląsku - na bogato :-) - zapiekankę "grubiorz" z krupniokiem oraz  - hajer klasyczny Atuty tego miejsca to: nietuzinkowe menu, solidne porcje, smak obłędny, przemiła obsługa.  Serdecznie polecam!