Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

Art Sushi, Warszawa, ul. Nowogrodzka 56

Rzadko jadamy sushi, ale tym razem nas naszło i wylądowaliśmy na  Nowogrodzkiej, gdzie w bardzo sympatycznej atmosferze i przy fantastycznej obsłudze skusiliśmy się na futomaki i california sake :-) Hmmm, do tego pyszne wino śliwkowe (Ume-Shu) oraz wino portugalskie wytrawne - i wieczór robi się coraz bardziej sympatyczny :-)

Bistro Pod Sowami, Warszawa, ul. Okrzei 26

Modne i eleganckie miejsce oferujące zróżnicowane menu, a jako czekadełko podają pomidorki koktajlowe w sosie serowym :-) nietuzinkowe ale w smaku ciekawe :-) W sumie to niezły początek, zatem czas na zupę szczawiową, z jajkiem w koszulce i uwaga - popcornem - udziwnienie, którego nie rozumiem i nie akceptuję :-( Chłodnik z konserwową białą rzodkiewką... niezły ;-) Ciekawostką okazał się filet z sandacza z wędzonego pstrąga z ogonem wołowym - sandacz poprawny, sos średni, a ciekawe gdzie ten ogon? I w dodatku dlaczego ten sandacz znalazł się w części o nazwie większe? Wszak porcja była naprawdę minimalistyczna... Następnie żebro wołowe - co prawda było mięsiste i  pyszne ale niestety małe i w dodatku podane na kamieniach - zupełnie tego nie rozumiem... po co? Aha, jako dodatek do żebra podano puree z boczku oraz brokuły - przedziwna kombinacja... Podsumowując, menu bardzo udziwnione, ceny bardzo wysokie, wręcz nieproporcjonalne do ilości i jakości podawanyc

Labour Cafe Deli & Co-working, Warszawa, ul. Tamka 49

Świetne miejsce na przyjemne rozpoczęcie dnia :-) Z bogatego menu śniadaniowego szczególnie polecam tzw. labour set, na który składają się: jajko sadzone, 2 frankurterki, bekon, oscypek, zasmażane ziemniaczki, pomidor, ogórek, musztarda, pieczywo... Do tego aromatyczna kawa oraz lemoniada arbuzowa i mozna zacząć dzień :-)

Hawksmoor (Guildhall), Londyn, 10 Basinghall Street

Usytuowana vis a vis miejskiego ratusza, elegancka restauracja serwująca (podobno) najlepsze steki w Wielkiej Brytanii. Należy ostrożnie wybierać dania oraz ich gramaturę, aby podołać wielkosci porcji i sprostać finansowo :-) Warto skosztować porterhouse (polędwica\rostbef) Dobrym wyborem będzie też rump (zad) A i dla zwolenników tradycyjnych burgerów też się coś znajdzie :-) Podane steki były idealnie wysmażone, a dodatki w postaci batatów, frytek i sałatek dopełniły pozytywny odbiór dań :-)

Prix Fixe Brasserie, Londyn, 39 Dean Street

Zlokalizowany w centrum Soho sympatyczny lokal oferujący dania obiadowe ale również desery. My skusiliśmy się na tradycyjny eton mess oraz limonkową panna cotte z sorbetem malinowym... Oczywiście do tego wypiliśmy aromatyczną kawę :-)

Cafe Boheme, Londyn, 13 Old Compton street

Słynna na cały Londyn kawiarnia z artystycznym klimatem (lokalizacja miedzy Soho i Covent Garden) serwująca m.in. obłędne desery i aromatyczną kawę. Warto skosztować: petit pot au chocolaite i tarte au citron. Obsługa, muzyka, wystrój i również goście tworzą niepowtarzalny urok tego miejsca :-) Polecam!

Rock and Sole Plaice, Londyn, 47 Endell Street

Powrót po dwóch latach na najlepsze fish and chips w Londynie, serwowane w tym miejscu od 1871 roku ;-) Warto wybrać dużą porcję dorsza (cod) lub równie sporą porcję plamiaka (haddock) Obie ryby podawane sa w towaryzstwie grubo krojonych frytek oraz groszkowego sosu :-) Fani fish and chips na pewno będą usatysfakcjonowani! Polecam :-)

Fischers, Londyn, 50 Marybelone High Street

Elegancka, wiedeńska restauracja w centrum Londynu, do której trafiłem po dwuletniej przerwie, tym razem w niedzielne przedpołudnie w celu zjedzenia śniadania :-) Na nasz stół wjechały: - buttermilk pancakes with blueberry compote - eggs florentine - sausage sandwich with a fried egg - rosti with pastrami, poached egg and a mustard hollandaise Wszystkie danie były bardzo smaczne i pożywne, a przy aromatycznej wiener kaffee naprawdę miło spedziliśmy niedzielne przedpołudnie :-)