Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2020

Semolino, Warszawa, ul. Koszykowa 63

Ogromna pizzeria z ciekawym rozwiązaniem dotyczącym sposobu zamawiania pizzy. Jeśli w karcie nie znajdziesz odpowiedniej dla siebie pozycji, sam możesz wybrać jej składniki, odznaczając je na specjalnie przygotowanej kartce. Pierwsze cztery składniki są w cenie pizzy, za kolejne trzeba dodatkowo zapłacić.  Skusiłem się na krewetki, oliwki, kapary i rukolę :-) I naprawdę to był bardzo smaczny wybór, a ciasto po prostu rewelacyjne :-) Gorąco polecam!

Port Royal, Warszawa, ul. Koszykowa 63

Port Royal w Hali Koszyki to miejsce specjalizujące się w serwowaniu ryb i owoców morza :-) Chciałem spróbować zupy rybnej, o której wcześniej słyszałem od znajomych ;-) Zupa o nazwie "skandynawska" to wywar rybny z warzywami, dorszem oraz grzankami :-) Przyznam, że zupa jest obłędna. To naprawdę świetne połączenie ryby i warzyw :-) Polecam!

Sombremesa Tapas Bar, Warszawa, ul. Koszykowa 63

3 lata temu Tosia odkryła w przestrzeni Hali Koszyki całkiem przyjemny tapas bar. Tym razem zawitałem tu ja i skusiłem się na 2 przekąski :-) Mój wybór padł na ulubione patatas bravas oraz chorizo w cydrze - pychotka :-) Polecam!

Głód miasta, Warszawa, ul. Marszałkowska 85

Niewątpliwe okrycie tegorocznego sezonu kulinarnego! I to w samym centrum miasta :-) Oglądając przez ogromne okna wielkomiejski zgiełk, mamy ochotę popróbować większości potraw z dość wąskiego menu :-) Na początek nasze "testowe" danie czyli tatar - tu jest serwowany w wersji z piklami. Niestety to kiepski wybór, gdyż danie jedzie octem na kilometr i umieszczenie pikli bezpośrednio na tatarze niweluje jego rozkoszny i delikatny smak :-( Szkoda - danie do poprawy! Ale za chwilę jest już dużo lepiej - na stół wjeżdża pyza z prażoną kaszą gryczaną - ciekawa w smaku, bardzo smaczna :-) Z przystawek warto zamówić również "śledzia z Bornholm" - z tego co pamiętam, te śledzie są raczej dość słone, tu delikatną śmietaną wzbogacono ich smak - za to plus :-) Dobrym wyborem okazał się także pasztet z wątróbki drobiowej, niby naturalnie delikatny, a jednocześnie wyrazisty w smaku - gratulacje dla szefa kuchni :-) Prawie na koniec zostawiłem danie w

Pyza warszawska, Warszawa, ul. Krakowskie Przedmieście 79

No cóż... kiedyś ten lokal kojarzył mi się głównie z napitkami ;-) Tym razem postanowiłem zaryzykować i zamówić dania obiadowe. Na początek rosół - niestety podawany ledwo ciepły - dla mnie nie do zaakceptowania :-( - wątróbka drobiowa z cebulką - niestety w dość "barowej" wersji :-( - szansę otrzymał też sznycel wiedeński - jadłem zdecydowanie lepsze... ale jak człowiek bardzo głodny to może nawet się obliże :-) Jakość dań niestety nie powala, choć dało się zjeść, na szczęście kwestię smaku doprawiało pyszne piwo, które tak rzadko można wypić w warszawskich knajpach ;-) Reasumując, można tam zjeść, oczywiście koniecznie popijając alkoholem :-)

Cafe Mozaika, Warszawa, ul. Puławska 52

Hmmm, kolejny powrót do Mozaiki, przede wszystkim dlatego, że za oknem lało jak z cebra i trzeba było wspomóc się mocną kawą i czymś słodkim:-) To co mnie zachwyciło, to obłędna tarta czekoladowa ze śliwkami, która w połączeniu z aromatyczną kawą smakowała wybitnie :-)

Dawne Smaki, Warszawa, ul. Nowy Świat 49

Kolejna wizyta w klimatycznym miejscu przy Nowym Świecie, tym razem nawet dość głodni, po kilkugodzinnym zwiedzaniu atrakcji turystycznych stolicy :-) Z menu wybraliśmy: - kwaśnicę z grzybami - oczywiście obowiązkowo przepysznego tatara - farszynkę z mięsem - oraz karminadle z kluseczkami :-) Wszystkie danie wysokiej jakości, fantastycznie doprawione, po prostu niebo w gębie :-) Polecam!

Polyester Cafe, Warszawa, ul. Freta 49/51

Przyjemny lokal na Nowym Mieście, wpadliśmy co prawda tylko na chwilę, celem wypicia rozgrzewającej herbaty z rumem, ale zarówno sympatyczna obsługa jak i spokojny, nastrojowy klimat spowodował, że chętnie tu wrócę, chętnie na drinka i może jakieś jedzonko :-)