Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2016

Blender, Warszawa, ul. Suwak 3

Ciekawe architektonicznie miejsce na śniadanie lub lunch, położone na warszawskim "Mordorze". W czasie lunchu można wybrać potrawę z menu lub przygotowanych zestawów dnia :-) Obsługa niezwykle uprzejma, klimatyczna muzyka, świetne wnętrze, ceny konkurencyjne, a jakość jedzenia zdecydowanie lepsza niż w okolicznych biurowych jadłodajniach.

Solec 44, Warszawa, ul. Solec 44

Hmmm... wiele o tym miejscu słyszałem, chyba zbyt wiele, gdyż byłem nastawiony bardzo optymistycznie... i niestety przeżyłem wielkie rozczarowanie:-( Wstąpiłem w środku dnia, nie będąc zbyt głodnym, z ochotą na przystawkę lub deser i cóż... Spróbowałem jednego z tzw. "deserów" czyli korzeni i bulw w czekoladzie z karmelizowanymi kwiatostanami brzozy i miętą... - raz można zjeść ale nie tego szukam w kuchni... Inną zwracającą uwagę w menu przystawką okazał się p asztet wołowy z chrzanową bitą śmietaną - czyli zbity kawałek pasztetu podany pod czapą chrzanu o konsystencji pianki...  Dziwne, gdyż lubię pasztety i ubóstwiam chrzan - ale to co dostałem w ogóle mi nie smakowało:-( Może to i jest "oryginalne" ale czy smaczne? Mnie niestety nie urzekło ani jedno ani drugie... Generalnie Solec 44 to zdecydowanie nie mój klimat (zarówno wnętrze jak i obsługa) i nie moje menu, zatem kolejnych odwiedzin nie będzie...

CitySAM, Warszawa, ul. Twarda 4

Umiejscowiona w apartamentowcu Cosmopolitan jadłodajnia przyciąga wielkimi oknami i ciekawym menu, szczególnie w porze śniadaniowej :-) Można się skusić np. na jajka w koszulkach w towarzystwie grilowanych zielonych szparagów i parmezanu Jeszcze ciekawszym wyborem okazuje się śniadanie firmowe (Cosmopolitan) składające się z kaczki, opiekanych ziemniaczków, jajka sadzonego i warzyw - pychotka! Warto popić to wszystko aromatyczną kawą lub sokiem z mango i granatów :-)

Soul Kitchen, Warszawa, ul. Nowogrodzka 18A

Modne miejsce w ścisłym centrum, wskazana wcześniejsza rezerwacja. Menu jest bardzo skromne ilościowo - ale przemyślane i chyba o to głównie chodzi, choć niektórym wybór może wydać się zbyt mocno ograniczony. Zupą dnia (tylko taka widnieje w menu) była ogórkowa - niezła... Z mięsa na drugie danie nadawała się tylko wołowina, na szczęście można było wybrać albo duszone poliki w towarzystwie: selera, jabłka, jarmużu i migdałów  albo polędwicę z topinamburem, szalotką, jarmużem i czarnym bzem. Wołowina pyszna, idealnie wysmażona, dodatki ciekawe choć całość wydała mi się dosyć mdława... Zabrakło wyrazistości, co przy tak wysokich cenach jest dla mnie zastanawiające. Wizyta na jeden raz.

Troca, Poznań, ul. Kościuszki 72/5A

Bardzo sympatyczne miejsce, z przemiłą obsługą i przyjemnym wystrojem. Co prawda lokal podobno słynie z najlepszych zapiekanek ziemniaczanych w Poznaniu, ale ja niestety ich nie spróbowałem, natomiast około południa warto zajrzeć tu na rewelacyjne brownie i kawę :-) Przyznam, że tak dobrze zrobionego brownie nie jadłem już dawno. Brawo!

Może morze, Poznań, ul. Paderewskiego 11

Sympatyczna restauracja zlokalizowana tuż przy rynku oferuje ryby i owoce morza. Ja skusiłem się na bulion rybny z 3 pierożkami rybnymi - po prostu niebo w gębie :-) A na drugie danie polecam dorsza otulonego wędzonym boczkiem z dodatkiem wędzonego sera, podawanego z sosem śliwkowo-miodowym i kaszą kuskus oraz z małą sałatką z orzechami i sosem vinegrete - przyznam, że idealne połączenie i smakuje wręcz wybornie :-) Wnętrze bardzo klimatyczne, przyjemna muzyka i rewelacyjna obsługa - wszystko to zachęca do odwiedzenia tego miejsca:-)

Petit Paris, Poznań, Stary Browar

Cukiernio-piekarnio-kawiarnia zlokalizowana tuż przy wejściu do Starego Browaru od strony parku. Do całkiem niezłej kawy śmiało się można skusić na ciastko francuskie z rodzynkami - pycha! Natomiast tzw. napoleonka francuska po prostu rozczarowuje :-( Generalnie dość drogo, a obsługa nie do końca sobie radzi z tłumem gości... na jeden raz:-(

Cafe du Monde, Warszawa, Al. Jerozolimskie 113/115

Kolejna wizyta, kolejne śniadanie... Ale nic na to nie poradzę, ten lokal przyciąga, zarówno świetnym wystrojem, atmosferą, przemiłą obsługą, a przede wszystkim pysznym jedzeniem i dobrą kawą! Tym razem wybór padł na omlet z szynką, serem i oliwkami, serwowany z bagietką, masełkiem, pomidorkiem i rukolą :-) w cenie zestawu kawa lub herbata :-) A jakby komuś było za mało - polecam bagietkę z kozim serem, oliwkami i rukolą - pycha!

Piwiarnia, Warszawa, ul. Wilcza 35/41

Jak sugeruje nazwa - Piwiarnia to miejsce przede wszystkim na piwo :-) Wybór całkiem spory, mnie przypadło do gustu Mastne Cieszyńskie - wyraziste, ciekawe, z lekko goryczką tak jak lubię :-) Ale na szczęście w Piwiarni można też nieźle zjeść :-) Polecam "tortilla rolls" - 8 sztuk małych tortilek z grillowanym kurczakiem - idealna przekąska do piwa :-) Lokal spory, głośny, idealny na oglądanie meczy piłkarskich :-) Ale nawet sympatycznie ;-)

Dekagram, Warszawa, ul. Emilii Plater 9/11

Jakiś czas po fantastycznym festiwalu rydza, moja kolejna wizyta w restauracji Dekagram - tym razem "na jedno piwko" :-) W dodatku piwko naprawdę warte grzechu gdyż jest to Piwo Opata ;-) A rewelacyjną ciepłą zakąską do piwa jest oscypek otoczony boczkiem, serwowany z dipem żurawinowo - chrzanowym, podawany w otoczeniu pomidorków i rukoli - niebo w gębie :-) Podkreślam po raz kolejny, że Dekagram poprzez swój wystrój i obsługę ma specyficzny, swojski klimat i ja się tam naprawdę świetnie czuję. A jedzenie jest po prostu mistrzowskie!

Północ- Południe, Warszawa, ul. Bagatela 10

Kolejne ciekawe miejsce na kulinarnej mapie miasta, tuż za popularnym "Być może" ;-) Wystrój nowoczesny ale stonowany i przyjemny. Menu dość oszczędne ale ciekawe. Skusiłem się na pieczoną kaczkę z kozim serem, paloną marchewką i oliwą miętową - pycha! Może nie jest tanio, ale to chyba dość modne miejsce wśród pracowników okolicznych biurowców i ambasad. Zajrzę tu chyba raz jeszcze, bo spokoju mi nie dają "slidersy" :-)