Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2015

Carpaccio, Warszawa, ul. Nowy Świat 36

Ponad 1,5 roku temu Carpaccio odwiedziła Pani Łyżeczka i skusiwszy się na pizzę o wdzięcznej nazwie Michelangelo, zapowiadała kolejne wizyty... Ale tym razem lokal odwiedził Żarłomaniak i na pizzy nie poprzestał. Pizza o nazwie Carne zawierająca prócz sera szynkę, salami i boczek była po prostu przepyszna :-) Ale Żarłomaniak postanowił spróbować jeszcze pasty...wybór padł na tę ze świeżymi pomidorami i bazylią...   Smakowało wybornie, mimo, że to przecież takie proste danie :-) Lokal gustownie ale prosto urządzony, na ścianach pełno fotografii, w tle sączy się przyjemna muzyka ;-) Jako, że lokal prowadzi Włoch, wewnątrz jest gwarno, rodzinnie i przyjemnie :-) Polecam!

Bakłażan z łososiem

Idealna propozycja na niedzielny letni obiadek to wydrążony niewielki bakłażan, kawałek łososia, kilka czarnych oliwek i trochę kaparów :-) To wszystko ląduje na kwadrans w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni, pod delikatną kołderką z kawałka sera camembert. Dla wzmocnienia smaku można dodać świeżo zmielonego pieprzu i odrobinę pikantnego ketchupu.

Szynk Praski, Warszawa, ul. Stalowa 37

Znam osoby, które w tę okolicę nie odważą się przyjechać... A ja po wizycie w Szynku Praskim uważam, że warto zaryzykować, gdyż klimat i jedzenie jakie oferuje ten niewielki lokal sprawił, że na nowo zacząłem przekonywać się do tej części Pragi. Na początek należy obowiązkowo skosztować przystawek: - chleb ze smalcem i ogórkiem, - śledź z sałatką kartoflaną, - meduza z wieprza, czyli nóżki w galarecie, - utopenec praski czyli serdel podawany w słoiku (tak na styl czeski). W oczekiwaniu na ciąg dalszy można pokrzepić się flakami praskimi :-) Natomiast jako danie główne śmiało można wybrać: - tutejszy hit czyli ozór wołowy we sosie szarym, - żeberka ze śliwkowym chutneyem, - gulasz wołowy na winie podawany z bułą na parze, - pierogi ze skwarami do wyboru: z mięsem, z grzybami i kapustą, ruskie, z kaszanką lub serem. Ale jeśli ktoś jest miłośnikiem golonki - to też się nie zawiedzie :-) Do picia, poza wódeczką, polecam naprawdę szeroki wybór piw czeskich oraz nalewki na

Śniadaniownia, Warszawa, ul. Dąbrowskiego 38

Górny Mokotów, cichy fragment ulicy Dąbrowskiego to idealne miejsce na weekendowe śniadanie. Polecam przede wszystkim zestawy, w dobrej cenie, obfite i zróżnicowane, np. - wiosenny, z łososiem, twarożkiem ze szczypiorkiem, jajkami przepiórczymi, serem, gruszką, sałatką - z parówką, pieczonym kurczakiem, jajkiem na twardo, twarożkiem z żurawiną i sałatką Do tego oczywiście koszyk świeżego, jeszcze ciepłego pieczywa wypiekanego na miejscu, a także pyszna kawa i lemoniada :-) Świetna atmosfera, szybka i miła obsługa, akceptowalne ceny. Polecam!

Rondo, Kraków, ul. Grzegórzecka 63

Zlokalizowane blisko rondo Grzegórzeckiego bistro - cafe, oferujące szeroki wybór dań, w tym atrakcyjne cenowo zestawy obiadowe;-) Na początek: zupa pomidorowa i cebulowa - obie gęste, aromatyczne, wyraziste w smaku, mniam :-) Specjalnością lokalu jest m.in. paja rybna - z łososiem i miruną, groszkiem i marchewką, serwowana w towarzystwie sałatki - wyśmienita! Świetnym wyborem okazał się kotlet de volaille, nadziewany mozzarellą i suszonymi pomidorami, podany z żółtym ryżem i kiszoną kapustą - pycha! To naprawdę świetne miejsce na niedrogi i smaczny obiad :-) Polecam!

Bałkanica, Kraków, ul. Czysta 3

Ciekawe miejsce, oferujące, jak nazwa wskazuje, kuchnię bałkańską :-) Skusiłem się na burger pod nazwą Zagrzeb, z pljeskavicą, serem pinar, papryczką cenkci i oliwkami :-) Świetnym wyborem jest też pljeskavica szefa kuchni, z zapieczonym białym słonym serem, na dojrzałej szynce, z ostrą papryczką :-) Miłym akcentem jest podawany do rachunku kieliszek cytrynówki. Miejsce godne polecenia, gdyż kuchnia jest smaczna, a ceny niewysokie :-)

Ranczo pod Strusiem, Bielsko - Biała, ul. Zwardońska 41

Znane z programu "Kuchenne rewolucje" ciekawe miejsce, zlokalizowane niejako na tyłach aeroklubu, przy nowoczesnej ścieżce rowerowej, oferujące drób pod każdą postacią. Na początek, pomimo upału, skusiłem się na rosół z 4 ptaków, podawany z domowym makaronem i długą marchewką oraz na barszcz czerwony z krokietem drobiowym... Obie zupy były aromatyczne, pożywne, smakowały naprawdę wybornie :-) A jako drugie danie wybrałem połówkę kurczaka nadziewanego indyczymi wątróbkami...   Danie poprawne, choć niestety dość suche, pomimo towarzyszącej mu surówki :-( O wiele lepszym wyborem okazał się udziec z indyka marynowany w klarowanym maśle, w sosie morelowym, podawany z kluskami na parze, a właściwie z pampuchami ;-) Lokal przyjemny, przestronny, z ogromnym ogródkiem, atrakcją dla dzieci jest prowadzone przez właścicieli mini-zoo, z kózkami, kucykami, kurami itp. Miejsce naprawdę urocze, polecam!

Consonni, Bielsko - Biała, Rynek 21

I kolejna sieciówka - ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu... Specjalnością cukierni są ciasta tortowe, ja skusiłem się na sernik z truskawkami oraz tort bezowo - waniliowy... a także na ciasto z malinami oraz tort czekoladowo - orzechowy ;-)  Wszystkie słodkości były... naprawdę słodkie i pyszne :-) Porcje i ceny nie za duże :-)

Cukiernia Kandulski, Bielsko - Biała, Galeria Sfera

Ogólnopolska sieć cukierni, zlokalizowana często przy delikatesach Piotr i Paweł, natomiast ja trafiłem do tej znajdującej się w Galerii Sfera podczas pobytu w Bielsku - Białej. Skusiłęm się na tort orzechowo-bezowy oraz panna cottę z jeżyną, podawaną w małej szklaneczce. Przyznam, że obie słodkości były pyszne, a w towarzystwie aromatycznej kawy Mauro smakowały iście wybornie :-) Polecam!

2. urodziny Żarłomaniaka - Stara Kamienica, Warszawa, ul. Widok 8

Tak, Drodzy Czytelnicy, dziś minęły 2 lata od opublikowania pierwszego posta. Z tej okazji, mimo koszmarnego upału,  Żarłomaniak postanowił to uczcić i wybrałem się do Starej Kamienicy, gdzie na wstępie spożyłem firmowe piwo  - niezłe, choć bez rewelacji :-( A jako czekadełko dostałem mini bagietkę z pysznym pesto :-) Nie byłem zbyt głodny zatem skusiłem się tylko na trochę dziwnego burgera, na który składały się: siekana wołowina z krewetkami, brioszka, konfitura z pieczonego ananasa i karmelizowana cebula... Połączenie smaków ciekawe, choć krewetki bardziej wyczuwalne zapachowo niż smakowo, ale dość smaczne i przede wszystkim ładnie podane. Lokal jest przyjemny, obsługa młodziutka i sympatyczna, ceny niewygórowane. Nie sugerujcie się moim wyborem, menu mają dość bogate i na pewno znajdziecie coś pysznego dla siebie...

Der Elefant, Warszawa, pl. Bankowy 1

Przestrzenne miejsce z przemiłą obsługą , muzyką na żywo i niepowtarzalnym klimatem. Można usiąść przy wygodnym stole na jednym z trzech poziomów, w ogródku od ulicy lub na sporym patio. Z bogatego menu można śmiało polecić: Intrygujące w smaku Alaska crab legs - nóżki rakowe serwowane z gorącym masłem, mniam:-) Dla miłośników burgerów - polecam ten w wydanie klasycznym, ale nietuzinkowo serwowany :-) Ciekawym daniem są Sznycelki Parmeńskie z Cielęciny - obowiązkowo z cytryną:-) Zwolennikom drobiu na pewno zasmakuje Canard Cassis - pół kaczki w sosie z czarnej porzeczki, w towarzystwie modrej kapusty - palce lizać:-) Fajnym rozwiązaniem jest zamówienie dzikiego ryżu z warzywami z Woka, wielce aromatyczny, z dodatkiem imbiru i kolendry, do ryżu i warzyw można dołożyć np. kurczaka. Porcja naprawdę spora. A na deser - można się skusić na "danie mistrza" - my trafiliśmy na mus amaretto z mascarpone - fajny :-) Warto też spróbować zesta