Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2018

Trattoria Prima Pasta, Warszawa, Plac Wilsona 2

Z okazji urodzin Tosi wybraliśmy się na Żoliborz, do trattorii zlokalizowanej tuż przy kinie Wisła. Na początek uczty spróbowaliśmy przystawek w postaci deski serów, deski wędlin i miski oliwek. Oczywiście dla nas jako wiecznych wielbicieli kuchni włoskiej wizyta nie mogła się odbyć bez pizzy. I to niejednej. Z szerokiego menu wybraliśmy pizze: - Salamino piccante,  - Prosciutto Crudo, a także Hawajską, która się już niestety na zdjęciu nie zmieściła ;-) Zgodnie stwierdziliśmy, że wszystkie trzy pizze były po prostu pyszne :-) A białe wino Gran Sasso Trebbiano D'Abruzzo tylko zwiększyło obłędne doznania smakowe. Miejsce jest bardzo przyjemne, obsługa przesympatyczna, a jedzenie najwyższej klasy. Polecamy!

Chata Polska, Warszawa, ul. Ryżowa 44

Po niespełna półrocznej przerwie odwiedziłem ponownie to miejsce, z nadzieją na pyszny obiad. I ponownie nie zawiodłem się, zamówiona zupa dnia, którą była pomidorowa, okazała się smaczna i niezwykle pożywna, gdyż poza makaronem znajdowało się w niej sporo warzyw. A jako drugie danie uprzejma obsługa zaproponowała sznycel cielęcy z jajkiem, podawany w towarzystwie opiekanych ziemniaków i mizerii... Muszę przyznać, że całe danie smakowało idealnie, było świeżo przygotowane i świetnie doprawione. Do tego wypiłem aromatyczny kompot rabarbarowy i byłem w pełni ukontentowany :-)

Bo. Poznań, Poznań, ul. Kościuszki 84

Po niemal półrocznej przerwie zajrzałem tu ponownie, tym razem na obiad... Z niezwykle ciekawego menu mój wybór padł na żeberka barbecue z frytkami z batatów i sałatą. Porcja była solidna, smakowało wybornie, a popiłem to lemoniadą hyćką (z czarnego bzu). Pycha!

Szagówka, Poznań, ul. Gwarna 10

Sympatyczne miejsce w typie baru, serwujące kuchnię polską, głównie tzw. obiady domowe. Warto spróbować medalionu drobiowego z mozzarellą, pomidorem i ziołami, podawanego z puree i surówką... Jedzenie smaczne, cena niewygórowana, jak na ścisłe centrum Poznania. Warto odwiedzić!

Cafe Lisboa, Kraków, ul. Dolnych Młynów 3

Jedyne takie miejsce w Krakowie. Przesympatyczna obsługa serwuje pyszne Pasteis de Nata :-) Przyznam, że ich smak jest po prostu obłędny, a w połączeniu z espresso niebo w gębie :-)

Metrum Restobistro, Kraków, ul. Św. Tomasza 43

Miejsce z najlepszym widokiem na panoramę Krakowa. Tym razem wylądowałem tu w porze obiadowej, zatem nie zastanawiając się długo, wybrałem zestawy dnia w postaci: - kremu szpinakowego z groszkiem ptysiowym oraz zupy koperkowej z ryżem  - a na drugie danie wybrałem: filet z pstrąga teczowego z ziołami i limonką, w towarzystwie kaszy bulgur i sałatki oraz filet z kurczaka w pesto rosso z suszonymi pomidorami, z puree i sałatką Przyznam, że potrawy jak zwykle były świeże, pyszne i świetnie doprawione. Polecam to miejsce z czystym sumieniem :-)

Sette, Kraków, ul. Zwierzyniecka 32

Nowe miejsce, blisko Wawelu, z pyszną włoską kuchnią i nietuzinkową obsługą :-) Menu poza pizzą nie jest zbyt szerokie, ale to co w nim jest warte jest spróbowania. Wybraliśmy: - obłędne risotto szafranowe z polędwicą wołową  - oraz pyszne tagliatelle z krewetkami Jedzenie w odpowiedniej porcji, świeżo przygotowane, jest wręcz idealnie podane. Polecam serdecznie!

Karakter, Kraków, ul. Brzozowa 17

Kolejna wizyta w tym fantastycznym miejscu, tym razem na wczesny obiad... Z niezwykle ciekawego menu warto skusić się na: - gazpacho z pomidorów w towarzystwie bagietki ze szpikiem  - stek rzeźnika, podany z puree kukurydzianym i pieczonymi cebulkami  - burger, podany z frytkami i mixem sałat Przyznam, że jedzonko jest tu rewelacyjne, praktycznie bez względu na to , co wybierzecie. Zatem warto odwiedzić to miejsce <z karakterem>. Polecam!

Kiełbasa i Sznurek, Kraków, ul. Pijarska 5

Położone, tuż obok Plant, sympatyczne miejsce z fajnym ogródkiem. Z ciekawie ułożonego menu spróbowaliśmy: - pierogów z gęsiną  - maczanki po krakowsku  - pijanej kiełbaski zapiekanej w piwie z cebulką  - zaadoptowanej kiszki ziemniaczanej Hmmm, jedzenie jest poprawne, bez rewelacji, dość ciężkie, warto zapić niezłym piwem Krakonos lub Bursztynowym Jurajskim. Obsługa sympatyczna, choć bardzo długo się czeka na cokolwiek... Ale warto tu zajrzeć.