Z tego co pamietam, dawniej to miejsce nazywało się po prostu Cafe Próżna i serwowało głównie kawę i słodkości :-) A dziś menu jest bardziej rozbudowane, można zjeźć również śniadania oraz dania obiadowe. Z uwagi na panujacy za oknem upał, postanowiliśmy na początek skosztować lekkich przystawek: - klasycznego tatara wołowego - tatara z łososia Po tych przystawkach i kieliszku wina, apetyt uległ zwiększeniu i skusiliśmy się jeszcze na coś wiecej :-) Nasz wybór padł na czarne tagliatelle z łososiem... oraz na bruschettę :-) Przyznam, że wszystkie dania smakowały, w dodatku byly naprawde lądnie podane :-) Warto na nie trochę dłużej poczekać, tym bardziej, że miejsce ma przyjemną atmosferę. Ceny może nie są tu niskie ale w końcu to ścisłe centrum miasta :-) Polecamy :-)
Niekomercyjny blog kulinarny :-)