Uwielbiam to klimatyczne i przyjemne miejsce tuż przy Plantach. Tym razem w porze obiadowej skusiliśmy się na rosół i gołąbki (poprawne choć bez rewelacji), a niespodziewanie świetnym wyborem okazały się placki z kaszy gryczanej ze szpinakiem pod sosem grzybowym z parmezanem. Obsługa miła i sprawna, a uśmiech Pani Ewy Wachowicz dodaje tylko smaku i przyjemności. Polecam!
Niekomercyjny blog kulinarny :-)