Przejdź do głównej zawartości

Barszcz czerwony

Wiadomo, co dom to obyczaj (także kulinarny).
U mnie w domu jednym z tradycyjnych zestawów są pierogi a do nich barszcz czerwony.

Poniżej moja wersja barszczu (mówię że to moja wersja, bo wydaje mi się że każda gospodyni ma swoją recepturę).


Składniki:
  • 1 kg buraków
  • koncentrat pomidorowy
  • bulion 
  • liść laurowy, ziele angielskie, pieprz czarny ziarnisty
  • pieprz czarny mielony, sól, odrobinę cukru
  • 100 ml gęstej tłustej śmietany
Sposób przygotowania:

1. Buraki ugotować (nie obierając ich). Buraki będą gotowe po 1,5 godzinie.

2. Po wystudzeniu buraki obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej.

3. Na suchej patelni podgrzewamy starkowane buraki. Dodajemy do nich łyżeczkę cukru, sól i pieprz mielony do smaku. Po około 3 minutach dodajemy koncentrat pomidorowy. Można także dodać czosnek przeciśnięty przez praskę.


4. Po kolejnych 2-3 minutach dodajemy śmietanę i jeszcze chwilę podgrzewamy.

5. Tak przygotowane buraki wrzucamy na zagotowaną wcześniej wodę (woda która zagotowała się z zielem, liściem i pieprzem w ziarnkach). Dorzucamy kostkę bulionową.


6. Gotujemy nie więcej niż 30 minut. Jeśli brakuje jakiegoś smaku to dosmaczamy :-)

Gotowe.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miód tymiankowy z Kos

smaki z wakacji - Kos - miód - miód tymiankowy Po raz pierwszy z miodem tymiankowym spotkałam się na greckiej wyspie KOS. Potem doczytałam się, że miód ten można także dostać na Krecie (tam jest on najpopularniejszy). Miód powstaje z kwiatów tymianku pospolitego dzięki czemu osiąga swój specyficzny smak. Blog ten nie jest apteczką zdrowia- nie mniej warto podkreślić tu doskonałe walory lecznicze miodu tymiankowego. Oczywiście miód tymiankowy  jak każdy miód jest stosowany przy przeziębieniach, jednak TEN miodzik jest idealny w schorzeniach układu trawiennego (m.in. nerwica, wrzody żołądka, zaburzenia trawienia). 

Sklep Szambelan, Kraków, ul. Bracka 9

Przy okazji wizyty w Krakowie odwiedziłam ciekawe miejsce - sklep Szambelan. To miejsce, gdzie możemy kupić oryginalne trunki takie jak: nalewki, likiery, miody itp., a przy okazji ciekawe butelki szklane. Doskonała rzecz na użytek własny ale też i wspaniały prezent na upominek :-) Ciekawe wnętrze lokalu. Mała kubatura mieszcząca mnóstwo wspaniałych trunków :-) Zanim jednak zdecydujemy się na zakup któregoś z produktów możemy dokonać degustacji. Kieliszek nalewki to koszt 5 zł. Ja nic nie kupiłam... ale za to spróbowałam: nalewki szambelana (wiśnie i śliwki), nalewki malinowej oraz nalewki.   Ciekawe miejsce :-) Polecam!!

Manekin, Warszawa, Plac Konstytucji 5

Manekin - naleśnikarnia przy Placu Konstytucji to już drugi lokal w s tolicy. Pierwszy jest na Marszałkowskiej (blisko Królewskiej). Ilekroć tamtędy przejeżdżam, widzę kolejkę oczekujących przed drzwiami. Za każdym razem próbuje zrozumieć to zjawisko... W Manekinie byliśmy we trójkę. Żarłomaniak z menu wybrał rosół - ponoć całkiem dobry. Natomiast Koleżanka wzięła naleśnika z sosem meksykańskim. Duża i pyszna porcja :-) Do tego zasugerowany przez kelnera sos - ostry pomidorowy. A ja wzięłam naleśnika ze szpinakiem i łososiem. Bardzo smaczny :-)  D o tego naleśnika kelner polecił sos jogurtowy z koperkiem. Dobry wybór! Wystrój lokalu - ciekawy. Obsługa kelnerska - fantastyczna (przypadek?). Mimo, że ciasto naleśnikowe było pulchne, a farsz znakomity to nadal nie pojmuję fenomenu tej knajpy i tych ciągłych kolejek... UWAGA:  Na chwilę obecną lokal nie posiada koncesji na sprzedaż alkoholu, zatem normalnego piwa i wina póki co w Manekinie nie dostanie