Spore i ciekawe miejsce w kapitalnej lokalizacji - przy niedawno zrewitalizowanym Placu Pięciu Rogów. Ze względu na obejrzany wcześniej intrygujący film "Menu" z dość zróżnicowanej karty wybraliśmy burgery w trzech odsłonach: klasyczny, country cheesburger oraz goat cheese :-)
Do tego konieczna była rozgrzewająca herbatka :-)
Burgery były pożywne i naprawdę przepyszne, podobnie jak towarzyszące im frytki :-)
jedynym mankamnetem lokalu jest głośna muzyka, przeszkadzająca w rozmowie i jedzeniu, więcej empatiii mogłaby też okazywać obsługa. Ale mimo wszystko pewnei jeszcze tam kiedyś zajrzę aby skosztować pinsy - z czego podobno słyną :-)
Komentarze
Prześlij komentarz