Pełna nazwa tego lokalu to Restauracya Browarna Browar Lubicz. A miejsce jest magiczne. Zarówno pod względem architektury, wnętrza, menu jak i obsługi. Początek piwnej uczty to zestaw degustacyjny (3 x 125ml) piwa jasnego, ciemnego i pszenicznego. Pora na przekąski: zupa piwna z twarogiem krakowskim i słodem, oraz biała kiełbasa pieczona w piwie z glazurowaną cebulą. Następnie na stół wjeżdżają: maczanka krakowska w sosie jarzębinowo-cebulowym z prażonym kminkiem, oraz kaszotto ze słodu piwnego z maślakami i góralskim serem. Ucztę wieńczy deser w postaci racuchów piwnych z jabłkami, cynamonem i sosem waniliowym z pieprzem. Wszystko było mega pyszne i w dodatku w przystępnych cenach :-) Browar Lubicz mnie po prostu mnie zachwycił :-) Na pewno tu jeszcze wrócę! Polecam :-)
Niekomercyjny blog kulinarny :-)