Korzystając z wydarzenia kulinarnego jakim jest trwający do jutra "Restaurant week" odwiedziłam restaurację L'arc Varsovie. Lokal oferuje specjały kuchni francuskiej z uwzględnieniem dość bogatej oferty owoców morza. W ramach wydarzenia lokal zaproponował 2 rodzaje menu. Jako że byłam z koleżankami miałyśmy możliwość skosztowania obydwu propozycji. I tak na naszym stole znalazły się: na przystawkę: ostrygi - podane z cytryną oraz sosem z szalotki i octu winnego - ciekawe doznanie kulinarne oraz krem z homara i krewetek - smaczny chociaż jak dla mnie troszkę za mdły i odrobinę za bardzo maślany na danie główne: skwierczący talerz a na nim smażone z chili i natką pietruszki: ośmiorniczka, mule, krewetki i kalmary, do tego bagietka oraz kociołek L'arc a w nim gotowane w winie mule, krewetki, kalmary i ośmiorniczka na deser: creme brulee Wszystko było bardzo smaczne. Obsługa sprawna. Lokal o eleganckim wnętrzu. Z głośnikó
Niekomercyjny blog kulinarny :-)