Na początku stycznia nieoczekiwanie zawitaliśmy do pustawego i trochę dziwnego miejsca, zarówno w kwestii wystroju jak i wyposażenia, w celu wypicia zimnego piwa :-)
Piwo udało się wypić, było całkiem niezłe :-)
Ale przy okazji skosztowaliśmy:
- zupy tajskiej kurkowej, wyrazistej w smaku i bogatej w składniki (m.in. kurczaka, brokuła, marchewkę),
oraz Hops burgera - z wołowiną, jajkiem, bekonem, pomidorem, marynowaną rzepą i chedarem :-)
oraz Hops burgera - z wołowiną, jajkiem, bekonem, pomidorem, marynowaną rzepą i chedarem :-)
Cenowo średnio, jakościowo nawet nieźle, choć lokal jest mało przytulny i jakiś taki bez wyrazu :-(
Komentarze
Prześlij komentarz