W upalne popołudnie spontaniczna wizyta na piwo :-)
I to jakie piwo - dwa w jednym: Pilzner i Kozel, pod fantastyczną pianką :-)
Piwo pobudziło apetyt i jednak nie obyło się bez przekąski :-)
Wybrałem Plznenską Bulharkę czyli pikantną pastę mięsną, ogórkiem kiszonym i grzankami :-)
Natomiast mój towarzysz skusił się na solidną porcję żeberek pieczonych w miodzie :-)
Oczywiście nie musze dodawać, że na jednym piwie się nie skończyło...
Lubię czeski klimat, swojski i luzacki, obsługa idealnie się w niego wpisuje. Polecam!
I to jakie piwo - dwa w jednym: Pilzner i Kozel, pod fantastyczną pianką :-)
Piwo pobudziło apetyt i jednak nie obyło się bez przekąski :-)
Wybrałem Plznenską Bulharkę czyli pikantną pastę mięsną, ogórkiem kiszonym i grzankami :-)
Natomiast mój towarzysz skusił się na solidną porcję żeberek pieczonych w miodzie :-)
Oczywiście nie musze dodawać, że na jednym piwie się nie skończyło...
Lubię czeski klimat, swojski i luzacki, obsługa idealnie się w niego wpisuje. Polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz