Co je i pije łódzki fabrykant po pracy? Możecie sprawdzić zagladając do tej całkiem sporej, choć niepozornej restauracji...
Na pewno warto skosztować zup, np. takiego domowego rosołu...
albo rewelacyjnego, ciemnego żuru, z jajkiem w koszulce na pierogu, ze sporą ilością kiełbasy...
Jako drugie danie śmiało można wybrać przesmażone krewetki na puree groszkowym, z szafranowym risotto- krokietem - pychotka :-)
albo de volaille na puree ziemniaczanym z mizerią ;-)
Przyznam, że ceny bardzo atrakcyjne, jakość dań wysoki, a obsługa fantastyczna. Polecam!!!
Na pewno warto skosztować zup, np. takiego domowego rosołu...
albo rewelacyjnego, ciemnego żuru, z jajkiem w koszulce na pierogu, ze sporą ilością kiełbasy...
Jako drugie danie śmiało można wybrać przesmażone krewetki na puree groszkowym, z szafranowym risotto- krokietem - pychotka :-)
albo de volaille na puree ziemniaczanym z mizerią ;-)
Przyznam, że ceny bardzo atrakcyjne, jakość dań wysoki, a obsługa fantastyczna. Polecam!!!
Komentarze
Prześlij komentarz