Przejdź do głównej zawartości

Zupa cebulowa

Dziś chcę się z Wami podzielić przepisem na zupę cebulową.


Już od jakiegoś czasu chodziło za mną by przyrządzić tę zupę ale dopiero teraz, gdy nadeszła jesień i jest chłodno na dworze uznałam, że pogoda jest idealna by ugotować tę potrawę.

Ja bazowałam na przepisie, który pochodzi z książki kulinarnej autorstwa Julii Child. Książkę otrzymałam w prezencie już jakiś czas temu. 
Teraz, gdy naszła mnie myśl by zrobić zupę cebulową od razu sięgnęłam właśnie po tę lekturę, bo gdzie indziej szukać przepisu na zupę cebulową jak nie w tej książce?.... :-)


Składniki:
  • 6 średnich cebul
  • 1/3 kostki masła
  • odrobina oleju
  • szklanka czerwonego lub białego (wytrawnego) wina
  • 2 łyżki mąki (do zagęszczenia zupy)
  • bulion wołowy (1 litr)
  • łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • liść laurowy
  • pieprz, sól
Sposób przygotowania:

1. Cebulę pokroić w piórka. 

2. W rondlu rozpuszczamy masło, dodajemy olej. Wrzucamy cebulę i dusimy ją na umiarkowanym ogniu pod przykryciem około 15-20 minut.

2. Po tym czasie zdejmujemy pokrywę. Dodajemy sól, cukier i smażymy cebulkę kolejne 30 minut od czasu do czasu mieszając. W tym czasie cebula się dość mocno zarumieni. Mnie zaczęła przywierać do dna i wydaje mi się, że za mocno się przysmażyła (jak się potem okazało nie miało to wpływu na gorszy smak zupy).

3.  Po tym czasie redukujemy ogień . Dodajemy mąkę (a jeśli jest taka potrzeba to i odrobinę masła) i smażymy około 2 minut.



4. Dolewamy bulion oraz wino (które jest niewyczuwalne potem w zupie), wrzucamy liść laurowy i całość gotujemy jeszcze około 30-40 minut.

5. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Zupę cebulową najlepiej podawać z tartym parmezanem oraz bagietką.



*************

Taką zupę cebulową możemy także podać jako zupę zapiekaną w naczyniu żaroodpornym z grzankami i serem. 
Wówczas.......
1. zupę wlewamy do żaroodpornego naczynia;
2. na wierzch tarkujemy surową cebulę;
3. następnie układamy warstwę z grzanek (najlepiej chleb tostowy pieczony około 15 minut w 160 stopniach) i tarty ser żółty;
4. pieczemy 30 minut w 175 stopniach.

Smacznego!!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miód tymiankowy z Kos

smaki z wakacji - Kos - miód - miód tymiankowy Po raz pierwszy z miodem tymiankowym spotkałam się na greckiej wyspie KOS. Potem doczytałam się, że miód ten można także dostać na Krecie (tam jest on najpopularniejszy). Miód powstaje z kwiatów tymianku pospolitego dzięki czemu osiąga swój specyficzny smak. Blog ten nie jest apteczką zdrowia- nie mniej warto podkreślić tu doskonałe walory lecznicze miodu tymiankowego. Oczywiście miód tymiankowy  jak każdy miód jest stosowany przy przeziębieniach, jednak TEN miodzik jest idealny w schorzeniach układu trawiennego (m.in. nerwica, wrzody żołądka, zaburzenia trawienia). 

Sklep Szambelan, Kraków, ul. Bracka 9

Przy okazji wizyty w Krakowie odwiedziłam ciekawe miejsce - sklep Szambelan. To miejsce, gdzie możemy kupić oryginalne trunki takie jak: nalewki, likiery, miody itp., a przy okazji ciekawe butelki szklane. Doskonała rzecz na użytek własny ale też i wspaniały prezent na upominek :-) Ciekawe wnętrze lokalu. Mała kubatura mieszcząca mnóstwo wspaniałych trunków :-) Zanim jednak zdecydujemy się na zakup któregoś z produktów możemy dokonać degustacji. Kieliszek nalewki to koszt 5 zł. Ja nic nie kupiłam... ale za to spróbowałam: nalewki szambelana (wiśnie i śliwki), nalewki malinowej oraz nalewki.   Ciekawe miejsce :-) Polecam!!

Manekin, Warszawa, Plac Konstytucji 5

Manekin - naleśnikarnia przy Placu Konstytucji to już drugi lokal w s tolicy. Pierwszy jest na Marszałkowskiej (blisko Królewskiej). Ilekroć tamtędy przejeżdżam, widzę kolejkę oczekujących przed drzwiami. Za każdym razem próbuje zrozumieć to zjawisko... W Manekinie byliśmy we trójkę. Żarłomaniak z menu wybrał rosół - ponoć całkiem dobry. Natomiast Koleżanka wzięła naleśnika z sosem meksykańskim. Duża i pyszna porcja :-) Do tego zasugerowany przez kelnera sos - ostry pomidorowy. A ja wzięłam naleśnika ze szpinakiem i łososiem. Bardzo smaczny :-)  D o tego naleśnika kelner polecił sos jogurtowy z koperkiem. Dobry wybór! Wystrój lokalu - ciekawy. Obsługa kelnerska - fantastyczna (przypadek?). Mimo, że ciasto naleśnikowe było pulchne, a farsz znakomity to nadal nie pojmuję fenomenu tej knajpy i tych ciągłych kolejek... UWAGA:  Na chwilę obecną lokal nie posiada koncesji na sprzedaż alkoholu, zatem normalnego piwa i wina póki co w Manekinie nie dostanie