Kilkakrotnie mijałem, ciekawie zaglądając przez szybę, zawsze było pełno, więc szedłem dalej.
A tym razem dość spontanicznie udało się trafić na wolny stolik i mimo wieczornej pory skusiłem się na cappuccino oraz kawałek chrupiącej szarlotki - to był baaardzo dobry wybór :-)
Kawa i szarlotka obłędne, zatem polecam z pełną odpowiedzialnością :-)
Komentarze
Prześlij komentarz