Niedawno odkryte przez nas miejsce na idealne śniadanie :-)
I to w dodatku na Nowym Mieście, niedopodal Barbakanu :-)
Koncept lokalu polega na wyborze z bogatego menu poszczególnych składników, takich w rodzaju "śniadaniowych tapasów", w zestawach po 3, 5 lub 8 pozycji.
Wybór jest naprawdę spory, ja wybrałem croissanta, jajka sadzone, twarożek, hummus, serniczki z sosem malinowym...
A Tosia skusiła się na jajka w koszulce, rillettes z łososia, łódeczki ziemniaczane, pączki serowe i smażony boczek :-)
Do tego pyszne kakao :-) Warto też dodać, że do zamówienia podawana jest butelka wody :-0)
Koncept podawania potraw jest super, gdyż można się bez problemu dzielić każdym ze składników :-)
Przyjemna chilloutowa muzyka, świetny klimat, miła obsługa i pyszne jedzenie składają się na bardzo wysoką ocenę tego miejsca. Serdecznie polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz