Po czterech miesiącach powtórnie tu zawitałem, tym razem w kameralnym, acz mocno wygłodniałym towarzystwie. Na pierwszy ogień poszły zupy: ostra z wołowiną oraz krem z pora
Następnie na stół wjechała deska z cielęciną (pecenje) w towarzystwie oliwek i ostrych papryczek
oraz pljeskavica punena, czyli kotlet mielony nadziewany serem, w towarzystwie pieczonego ziemniaka
Całość smakowała wybornie, okraszona kuflem piwa :-) Polecam gorąco!
Następnie na stół wjechała deska z cielęciną (pecenje) w towarzystwie oliwek i ostrych papryczek
oraz pljeskavica punena, czyli kotlet mielony nadziewany serem, w towarzystwie pieczonego ziemniaka
Całość smakowała wybornie, okraszona kuflem piwa :-) Polecam gorąco!
Komentarze
Prześlij komentarz