Bardzo przyjemny lokal, z młodą, przemiłą i ujmującą obsługą i niezłym jedzeniem, blisko Ronda ONZ. Na zupę się już nie załapałem, skusiłem się zatem na przekąskę w postaci hummusa z bagietką - przyzwoity ;-) oraz grillowanego sera halloumi na grzankach, podanego z sałatką - pyszny! Jako drugie danie wybrałem sznycel po wiedeńsku (podawany bez jajka) - niezły... oraz pizzę Zielona oliwka: z szynką parmeńską, pieczarkami i rukolą - ciasto niezłe, pyszny sos, ale ogólnie dość tłusta, chyba za dużo oliwy :-( A na deser można się skusić na niezły sernik o nazwie Manhattan :-) Podsumowując: karmią całkiem nieźle, ceny akceptowalne, atmosfera i obsługa super :-) Polecam!
Niekomercyjny blog kulinarny :-)