Przejdź do głównej zawartości

Magazyn KUCHNIA, styczeń 2015 rok

Kuchnia w styczniu 

KUCHNIA nr 1




W tym numerze szczególnie zaciekawił mnie "zeszyt" z przepisami na przekąski ciepłe i zimne na karnawał.

Z numeru styczniowego dowiedziałam się, że właśnie w styczniu jest sezon na pomarańcze, kiedy są one importowane z Maroka, Włoch i Hiszpanii - najbardziej dojrzałe, soczyste i pyszne. 


Po lekturze felietonu Tessy Capponi - Borawskiej postanowiłam przyrządzić samodzielnie musztardę. Nie wiem, czy nastąpi to w tym miesiącu ale przygotowanie własnej musztardy to jest coś ;-)



W cyklu "spiżarnia" w styczniowym magazynie Kuchni mowa jest o kardamonie. Jest to wspaniała i takoż ciekawa przyprawa - napiszę Wam o niej w osobnym poście.

W styczniowym numerze Kuchni najbardziej spodobały mi się przepisy na: 
  • ślimaczki pomarańczowe,
  • tartę z kremem pomarańczowym
  • pomidorowo-kaparowe crostini
  • tarta tatin
A co proponuje kalendarz na rok 2015 dołączony do magazynu? 
Otóż w styczniu przyrządzamy sernik z bitą śmietaną i pomarańczą :-)




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miód tymiankowy z Kos

smaki z wakacji - Kos - miód - miód tymiankowy Po raz pierwszy z miodem tymiankowym spotkałam się na greckiej wyspie KOS. Potem doczytałam się, że miód ten można także dostać na Krecie (tam jest on najpopularniejszy). Miód powstaje z kwiatów tymianku pospolitego dzięki czemu osiąga swój specyficzny smak. Blog ten nie jest apteczką zdrowia- nie mniej warto podkreślić tu doskonałe walory lecznicze miodu tymiankowego. Oczywiście miód tymiankowy  jak każdy miód jest stosowany przy przeziębieniach, jednak TEN miodzik jest idealny w schorzeniach układu trawiennego (m.in. nerwica, wrzody żołądka, zaburzenia trawienia). 

Sklep Szambelan, Kraków, ul. Bracka 9

Przy okazji wizyty w Krakowie odwiedziłam ciekawe miejsce - sklep Szambelan. To miejsce, gdzie możemy kupić oryginalne trunki takie jak: nalewki, likiery, miody itp., a przy okazji ciekawe butelki szklane. Doskonała rzecz na użytek własny ale też i wspaniały prezent na upominek :-) Ciekawe wnętrze lokalu. Mała kubatura mieszcząca mnóstwo wspaniałych trunków :-) Zanim jednak zdecydujemy się na zakup któregoś z produktów możemy dokonać degustacji. Kieliszek nalewki to koszt 5 zł. Ja nic nie kupiłam... ale za to spróbowałam: nalewki szambelana (wiśnie i śliwki), nalewki malinowej oraz nalewki.   Ciekawe miejsce :-) Polecam!!

Manekin, Warszawa, Plac Konstytucji 5

Manekin - naleśnikarnia przy Placu Konstytucji to już drugi lokal w s tolicy. Pierwszy jest na Marszałkowskiej (blisko Królewskiej). Ilekroć tamtędy przejeżdżam, widzę kolejkę oczekujących przed drzwiami. Za każdym razem próbuje zrozumieć to zjawisko... W Manekinie byliśmy we trójkę. Żarłomaniak z menu wybrał rosół - ponoć całkiem dobry. Natomiast Koleżanka wzięła naleśnika z sosem meksykańskim. Duża i pyszna porcja :-) Do tego zasugerowany przez kelnera sos - ostry pomidorowy. A ja wzięłam naleśnika ze szpinakiem i łososiem. Bardzo smaczny :-)  D o tego naleśnika kelner polecił sos jogurtowy z koperkiem. Dobry wybór! Wystrój lokalu - ciekawy. Obsługa kelnerska - fantastyczna (przypadek?). Mimo, że ciasto naleśnikowe było pulchne, a farsz znakomity to nadal nie pojmuję fenomenu tej knajpy i tych ciągłych kolejek... UWAGA:  Na chwilę obecną lokal nie posiada koncesji na sprzedaż alkoholu, zatem normalnego piwa i wina póki co w Manekinie nie dostanie