Zawsze mi się marzyło, by pójść do takiej restauracji sushi gdzie będzie "bar wodny" po którym pływają łódeczki, na których serwowane są zamawiane przez gości porcje sushi. Widziałam to niejednokrotnie na filmach i bardzo chciałam odwiedzić restaurację, gdzie byłby taki "bajer".
Otóż, marzenia się spełniają .... wczoraj trafiłam do takiego sushi baru :-)
Na początek imbryczek herbatki z wiśni.
Do jedzenia zamówiłam standardowo futomaki z grillowanym łososiem oraz hosomaki z paluszkiem krabowym.
Do picia sake na ciepło (jak dla mnie smakowała jak bimber ale być może mam niewysublimowane kubki smakowe).
Tym razem jednak w tej wizycie nie chodziło wcale o konsumpcję lecz o mój zachwyt nad ruchomym barem - czad po prostu :-)
Wszystko uzupełnione delikatną muzyką w tle. Ładnie, czysto z przemiłą obsługą!!
Polecam to miejsce z całego serca.
Otóż, marzenia się spełniają .... wczoraj trafiłam do takiego sushi baru :-)
Na początek imbryczek herbatki z wiśni.
Do jedzenia zamówiłam standardowo futomaki z grillowanym łososiem oraz hosomaki z paluszkiem krabowym.
Do picia sake na ciepło (jak dla mnie smakowała jak bimber ale być może mam niewysublimowane kubki smakowe).
Tym razem jednak w tej wizycie nie chodziło wcale o konsumpcję lecz o mój zachwyt nad ruchomym barem - czad po prostu :-)
Wszystko uzupełnione delikatną muzyką w tle. Ładnie, czysto z przemiłą obsługą!!
Polecam to miejsce z całego serca.
Ciekawy wpis!!Też bardzo lubie sushi!Jadam je dość czesto i powiem szczerze że w Warszawie najbardziej smakuje mi w Sushi Wesoła.Nie wiem czy kiedyś jadłaś ale jeśli nie to polecam ;)
OdpowiedzUsuń