Przejdź do głównej zawartości

Dorada w soli



Chociaż nie jestem fanką ryb to zaintrygował mnie pewien przepis, który zapragnęłam sprawdzić :-) Chodzi mianowicie o rybę DORADA pieczoną w całości, w soli - konkretnie pod solną skorupką :-)

Składniki:

  • 2 ryby (nie filety ale wypatroszone rybki) - u mnie po ok 400 gram każda,
  • sól gruboziarnista (ja zużyłam około 2 kg),
  • cytryna,
  • koper oraz inne zioła, które lubicie: bazylia, tymianek, oregano,
  • czosnek.
Sposób przygotowania:

1. Rybę (jeśli jest w całości to patroszymy) faszerujemy czosnkiem, ziołami i plasterkami cytryny. Możemy też dać przyprawę do ryb (gotowa mieszanka).

2. Do żaroodpornego pojemnika na dno wsypujemy gruboziarnistą sól (połączoną z odrobiną wody). Układamy na to ryby i przykrywamy warstwą soli połączonej z wodą.

3. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 230-250 stopni i pieczemy około   40 minut.

4. Po wyjęciu rozbijamy delikatnie skorupkę z soli i delikatnie oczyszczamy rybę z soli. Zdejmujemy skórę otrzymując delikatne, soczyste i pyszne mięso rybie.



Ja rybę serwowałam z opiekanymi ziemniakami i surówką z czerwonej kapusty.
Popijać można białym winem - pasuje doskonale :-)

Polecam!!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miód tymiankowy z Kos

smaki z wakacji - Kos - miód - miód tymiankowy Po raz pierwszy z miodem tymiankowym spotkałam się na greckiej wyspie KOS. Potem doczytałam się, że miód ten można także dostać na Krecie (tam jest on najpopularniejszy). Miód powstaje z kwiatów tymianku pospolitego dzięki czemu osiąga swój specyficzny smak. Blog ten nie jest apteczką zdrowia- nie mniej warto podkreślić tu doskonałe walory lecznicze miodu tymiankowego. Oczywiście miód tymiankowy  jak każdy miód jest stosowany przy przeziębieniach, jednak TEN miodzik jest idealny w schorzeniach układu trawiennego (m.in. nerwica, wrzody żołądka, zaburzenia trawienia). 

Sklep Szambelan, Kraków, ul. Bracka 9

Przy okazji wizyty w Krakowie odwiedziłam ciekawe miejsce - sklep Szambelan. To miejsce, gdzie możemy kupić oryginalne trunki takie jak: nalewki, likiery, miody itp., a przy okazji ciekawe butelki szklane. Doskonała rzecz na użytek własny ale też i wspaniały prezent na upominek :-) Ciekawe wnętrze lokalu. Mała kubatura mieszcząca mnóstwo wspaniałych trunków :-) Zanim jednak zdecydujemy się na zakup któregoś z produktów możemy dokonać degustacji. Kieliszek nalewki to koszt 5 zł. Ja nic nie kupiłam... ale za to spróbowałam: nalewki szambelana (wiśnie i śliwki), nalewki malinowej oraz nalewki.   Ciekawe miejsce :-) Polecam!!

Manekin, Warszawa, Plac Konstytucji 5

Manekin - naleśnikarnia przy Placu Konstytucji to już drugi lokal w s tolicy. Pierwszy jest na Marszałkowskiej (blisko Królewskiej). Ilekroć tamtędy przejeżdżam, widzę kolejkę oczekujących przed drzwiami. Za każdym razem próbuje zrozumieć to zjawisko... W Manekinie byliśmy we trójkę. Żarłomaniak z menu wybrał rosół - ponoć całkiem dobry. Natomiast Koleżanka wzięła naleśnika z sosem meksykańskim. Duża i pyszna porcja :-) Do tego zasugerowany przez kelnera sos - ostry pomidorowy. A ja wzięłam naleśnika ze szpinakiem i łososiem. Bardzo smaczny :-)  D o tego naleśnika kelner polecił sos jogurtowy z koperkiem. Dobry wybór! Wystrój lokalu - ciekawy. Obsługa kelnerska - fantastyczna (przypadek?). Mimo, że ciasto naleśnikowe było pulchne, a farsz znakomity to nadal nie pojmuję fenomenu tej knajpy i tych ciągłych kolejek... UWAGA:  Na chwilę obecną lokal nie posiada koncesji na sprzedaż alkoholu, zatem normalnego piwa i wina póki co w Manekinie nie dostanie