pomysł na przygotowanie tej pasty zrodził się z potrzeby przygotowanie szybkiej, łatwej i niezbyt drogiej przystawki.
przystawka miała być do wina, bo to już miałam w domu.
spodziewałam się wizyty przyjaciółki. nie chciałam się spinać i szykować niczego wikwintnego więc wymyśliłam, że podam po prostu: wino a do niego bagietkę z pastą tyle tylko, że może odrobinę bardziej "wyszukaną" :-)
pobiegłam na szybkie zakupy do "kerfura". Kupiłam składniki do pasty:
- czarne oliwki (użyłam ich pół szlanki)
- kapary (łyżka)
- czosnek (2 ząbki)
- anchoise (2-3 sztuki).
- sok z cytryny (z połowy)
- odrobina oliwy (2-3 łyżki; ja użyłam oliwy tej od sardynek)
- sól, pieprz
Wszystkie składniki wrzucamy do blendera czy inego urządzenia miksującego. I tak powstaje pasta. Dobrze jest schłodzić ją przed podaniem dlatego warto wstawić pastę do lodówki minimum na godzinę.
Smarujemy bagietkę pastą i ..... gotowe.
nie wygląda - za to smakuje :-)
Kęs bagietki + łyk winka = idealna przekąska :-)
Kęs bagietki + łyk winka = idealna przekąska :-)
Ps.
Inną wersje takiej pasty można przygotować również z zielonych (wydrylowanych czyli pozbawionych pestek) oliwek z dodatkiem czosnku oraz oliwy.
Fajny smak dla osób, które lubią oliwki przez ciekawe połączenie z sardynkami. Pani Łyżeczko, żyj nam 100 lat i gotuj przez co najmniej 90!
OdpowiedzUsuń