Zwiedziony muzyką jazzową odbiłem w jedną z uliczek odchodzących od Monciaka.
Deszczowa pogoda za oknem spowodowała we mnie wzmożony głód, zatem na początek zamówiłem tost z szynką, serem i kaparami - pycha :-)
Potem na stół wjechał deser; placek ze śliwką, delikatny piankowy sernik oraz aromatyczna kawa :-)
Całość tej uczty dopełniła pyszna lemoniada :-)
Miejsce z klimatem, przesympatyczną obsługą i akceptowalnymi cenami - polecam!
Deszczowa pogoda za oknem spowodowała we mnie wzmożony głód, zatem na początek zamówiłem tost z szynką, serem i kaparami - pycha :-)
Potem na stół wjechał deser; placek ze śliwką, delikatny piankowy sernik oraz aromatyczna kawa :-)
Całość tej uczty dopełniła pyszna lemoniada :-)
Miejsce z klimatem, przesympatyczną obsługą i akceptowalnymi cenami - polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz