Całkiem duża restauracja, z ogródkiem, położona między blokami mieszkalnymi, idealnie nadająca się na niedzielne rodzinne obiady oraz różne tzw. imprezy okolicznościowe.
Ze wzglęnu na panujący upał w oczekiwaniu na jedzenie chłodziłem się zimnym piwkiem :-)
Następnie na stól wjechały dania z wołowiny: żeberka oraz policzki, z różnymi dodatkami.
Przyznam, że dania były smaczne, choć jak dla mnie to bylo zbyt wiele sosu, który niestety był dość ciężki. Ale porcje były sluszne i generalnie nie powinniśmy narzekać. Zatem warto polecić to miejsce!
Komentarze
Prześlij komentarz