Jak dotąd nie próbowałam świeżych fig. Wiem, wiem, to skandal, że takie wyznanie pada z ust blogerki kulinarnej ;-) Oczywiście najlepiej smakowałyby mi figi w kraju, gdzie są uprawiane np. Azja, Turcja czy Grecja no ale....... póki co muszą mi wystarczyć te kupione na targu :-) Skosztowałam i pomyślałam, że zaproponuję Wam pizzę z wykorzystaniem owoców figi właśnie. W związku z tym poniżej przepis na pizzę z kozim serem (to moje ostatnie kulinarne odkrycie), rukolą oraz świeżymi figami. Pizzę przygotowujemy w sposób następujący...... rozcieramy drożdże z odrobinką cukru, dodajemy szklankę mąki, pół szklanki letniej lub ciepłej wody oraz 3 łyżki oliwy (lub oleju). Ciasto odstawiamy do wyrośnięcia w jakieś ciepłe miejsce (na jakieś pół godziny). Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce wykładamy ciasto na którym układamy kolejno składniki tj: serek kozi rukola figi (ja pokroiłam w plasterki) Po wyjęciu z pieca skrapiamy