A mnie znowu przywiało na Saską Kępę :-) tym razem wybór na szybki i skromny "podwieczorek" padł na greckie bistro przy Zwycięzców.
To dość mała restauracyjka z prostym za to bardzo smacznym menu kuchni greckiej. Lokal ma też mini-ogródek ze stoliczkami na zewnątrz. Lokal o nowoczesnym wnętrzu. Jak dla mnie mało przypominający Grecję ale.... przecież nie o ściany tu chodzi tylko o kuchnię a ta była doskonała (chociaż ceny porównywalne z Santorini, która by się mogła wydawać restauracją na wyższym poziomie).
Z menu wybrałam do spróbowania z przekąsek:
Do picia wzięłam retsinę - wino o posmaku żywicy. Mnie akurat smakowało to wino. Myślę jednak, że ten żywiczny posmak może niektórym przeszkadzać.
Polecam to miejsce!!
Ciekawostką jest sklepik z produktami kuchni greckiej znajdujący się w lokalu; sklepik oznacza - rzecz jasna - regał z produktami :-)
Ps.
Dopiero po wizycie w Igreku poczytałam o tym lokalu w necie. Nie podejrzewałam, że za "tłem historycznym" dla tego lokalu stoi historia miłosna Polki i Greka :-)
To dość mała restauracyjka z prostym za to bardzo smacznym menu kuchni greckiej. Lokal ma też mini-ogródek ze stoliczkami na zewnątrz. Lokal o nowoczesnym wnętrzu. Jak dla mnie mało przypominający Grecję ale.... przecież nie o ściany tu chodzi tylko o kuchnię a ta była doskonała (chociaż ceny porównywalne z Santorini, która by się mogła wydawać restauracją na wyższym poziomie).
Z menu wybrałam do spróbowania z przekąsek:
- dolmadakia (tj. liście winogron faszerowane ryżem) - oryginalny smak ;-
- piperis florinis (pieczona papryka nadziewana serem feta) - smakowało :-)
- tzatziki - jogurt grecki z ogórkiem, koprem włoskim oraz czosnkiem - uwielbiam to :-)
Na danie zasadnicze wzięłam gyrosa - to klasyczne greckie danie. Tu: wersja z mięsa z kurczaka, z zielonym ogórkiem, pomidorem oraz sosem tzatziki podane w grillowanym chlebku pita, danie serwowane jest z frytkami - b.dobre :-)
Do picia wzięłam retsinę - wino o posmaku żywicy. Mnie akurat smakowało to wino. Myślę jednak, że ten żywiczny posmak może niektórym przeszkadzać.
Polecam to miejsce!!
Ciekawostką jest sklepik z produktami kuchni greckiej znajdujący się w lokalu; sklepik oznacza - rzecz jasna - regał z produktami :-)
Ps.
Dopiero po wizycie w Igreku poczytałam o tym lokalu w necie. Nie podejrzewałam, że za "tłem historycznym" dla tego lokalu stoi historia miłosna Polki i Greka :-)
Komentarze
Prześlij komentarz