Ciekawe miejsce nieopodal placu Unii Lubelskiej.
Szczerze powiedziawszy miałem ochotę na kawę i coś słodkiego lecz okazało się, że po godz. 17 wybór słodkości jest mocno ograniczony.
Co miałem zrobić? Skusiłem się na niezłe ciastko owsiane ale przede wszystkim spróbowałem bruschetty z fantastycznym serem pleśniowym, winogronem i orzechem. Intensywne w zapachu i smaku, popite kawą i lemoniadą melonową całkowicie zaspokoiło mój głód.
Co do miejsca, uwagę zwróciło trochę dziwnie patrzące towarzystwo, jak się później okazało - uczestnicy spotkania pewnej opcji politycznej. Jak wynika z informacji na FB - lokal jest z tego znany. Ale... kawa, jedzenie, obsługa i ogólny wygląd - do zaakceptowania.
Szczerze powiedziawszy miałem ochotę na kawę i coś słodkiego lecz okazało się, że po godz. 17 wybór słodkości jest mocno ograniczony.
Co miałem zrobić? Skusiłem się na niezłe ciastko owsiane ale przede wszystkim spróbowałem bruschetty z fantastycznym serem pleśniowym, winogronem i orzechem. Intensywne w zapachu i smaku, popite kawą i lemoniadą melonową całkowicie zaspokoiło mój głód.
Co do miejsca, uwagę zwróciło trochę dziwnie patrzące towarzystwo, jak się później okazało - uczestnicy spotkania pewnej opcji politycznej. Jak wynika z informacji na FB - lokal jest z tego znany. Ale... kawa, jedzenie, obsługa i ogólny wygląd - do zaakceptowania.
Komentarze
Prześlij komentarz