Przejdź do głównej zawartości

Pizza z serem kozim, rukolą i świeżymi figami


Jak dotąd nie próbowałam świeżych fig. 
Wiem, wiem, to skandal, że takie wyznanie pada z ust blogerki kulinarnej ;-)

Oczywiście najlepiej smakowałyby mi figi w kraju, gdzie są uprawiane np. Azja, Turcja czy Grecja no ale....... póki co muszą mi wystarczyć te kupione na targu :-)



Skosztowałam i pomyślałam, że zaproponuję Wam pizzę z wykorzystaniem owoców figi właśnie. 

W związku z tym poniżej przepis na pizzę z kozim serem (to moje ostatnie kulinarne odkrycie), rukolą oraz świeżymi figami.

Pizzę przygotowujemy w sposób następujący...... rozcieramy drożdże z odrobinką cukru, dodajemy szklankę mąki, pół szklanki letniej lub ciepłej wody oraz 3 łyżki oliwy (lub oleju). 
Ciasto odstawiamy do wyrośnięcia w jakieś ciepłe miejsce (na jakieś pół godziny).
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.

Na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce wykładamy ciasto na którym układamy kolejno składniki tj:
  • serek kozi 
  • rukola
  • figi (ja pokroiłam w plasterki)
Po wyjęciu z pieca skrapiamy pizzę sosem balsamico.

Jeśli ktoś lubi ww. składniki to ta pizza okaże się naprawdę wyborną przekąską.



Gorąco polecam. Smacznego!!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miód tymiankowy z Kos

smaki z wakacji - Kos - miód - miód tymiankowy Po raz pierwszy z miodem tymiankowym spotkałam się na greckiej wyspie KOS. Potem doczytałam się, że miód ten można także dostać na Krecie (tam jest on najpopularniejszy). Miód powstaje z kwiatów tymianku pospolitego dzięki czemu osiąga swój specyficzny smak. Blog ten nie jest apteczką zdrowia- nie mniej warto podkreślić tu doskonałe walory lecznicze miodu tymiankowego. Oczywiście miód tymiankowy  jak każdy miód jest stosowany przy przeziębieniach, jednak TEN miodzik jest idealny w schorzeniach układu trawiennego (m.in. nerwica, wrzody żołądka, zaburzenia trawienia). 

Sklep Szambelan, Kraków, ul. Bracka 9

Przy okazji wizyty w Krakowie odwiedziłam ciekawe miejsce - sklep Szambelan. To miejsce, gdzie możemy kupić oryginalne trunki takie jak: nalewki, likiery, miody itp., a przy okazji ciekawe butelki szklane. Doskonała rzecz na użytek własny ale też i wspaniały prezent na upominek :-) Ciekawe wnętrze lokalu. Mała kubatura mieszcząca mnóstwo wspaniałych trunków :-) Zanim jednak zdecydujemy się na zakup któregoś z produktów możemy dokonać degustacji. Kieliszek nalewki to koszt 5 zł. Ja nic nie kupiłam... ale za to spróbowałam: nalewki szambelana (wiśnie i śliwki), nalewki malinowej oraz nalewki.   Ciekawe miejsce :-) Polecam!!

Manekin, Warszawa, Plac Konstytucji 5

Manekin - naleśnikarnia przy Placu Konstytucji to już drugi lokal w s tolicy. Pierwszy jest na Marszałkowskiej (blisko Królewskiej). Ilekroć tamtędy przejeżdżam, widzę kolejkę oczekujących przed drzwiami. Za każdym razem próbuje zrozumieć to zjawisko... W Manekinie byliśmy we trójkę. Żarłomaniak z menu wybrał rosół - ponoć całkiem dobry. Natomiast Koleżanka wzięła naleśnika z sosem meksykańskim. Duża i pyszna porcja :-) Do tego zasugerowany przez kelnera sos - ostry pomidorowy. A ja wzięłam naleśnika ze szpinakiem i łososiem. Bardzo smaczny :-)  D o tego naleśnika kelner polecił sos jogurtowy z koperkiem. Dobry wybór! Wystrój lokalu - ciekawy. Obsługa kelnerska - fantastyczna (przypadek?). Mimo, że ciasto naleśnikowe było pulchne, a farsz znakomity to nadal nie pojmuję fenomenu tej knajpy i tych ciągłych kolejek... UWAGA:  Na chwilę obecną lokal nie posiada koncesji na sprzedaż alkoholu, zatem normalnego piwa i wina póki co w Manekinie nie dostanie