Przejdź do głównej zawartości

Montenegro, Łódź, ul. Wólczańska 51

Hmmm... mam bardzo mieszane uczucia po wizycie w tym miejscu, do którego trochę ciężko trafić, a jak już się wejdzie to pierwszym wrażeniem jest podmuch ciepła - ale to chyba nie jest sauna?
Wnętrze jest dość ciemne, jednocześnie daje po oczach intensywną czerwienią dodatków na ścianach, dość nietypowym rozwiązaniem jest toaleta zlokalizowana poza restauracją.


Plusem jest to, że obsługa szczerze przyznała, że na danie główne trzeba będzie czekać ok. 40 minut.
Minusem było to, że sam musiałem o to zapytać, a przecież uprzedzenie gościa o długim oczekiwaniu powinna być inicjatywą obsługi.

Z jednej strony byłem głodny, ale nie miałem na tyle czasu aby szybko zjeść danie podane najwcześniej za 40 minut. Zatem zamówiłem tylko zupę, która widniała w karcie jako wywar z pulpecikami...


Muszę przyznać, że zupa przypominała w smaku rosół, do którego ktoś wlał sluszną porcję śmietany :-(
Dobrze, że chociaż pulpeciki były w miarę zjadliwe. Smak poprawiłem kieliszkiem wina z Macedonii <sic>.

Nie wiem jak było w tym miejscu przed dokonaniem "rewolucji" przez znaną restauratorkę ale mnie Montenegro w nowej odsłonie zupełnie nie podpasowało. Szkoda, bo lokal ma potencjał... Nie polecam!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miód tymiankowy z Kos

smaki z wakacji - Kos - miód - miód tymiankowy Po raz pierwszy z miodem tymiankowym spotkałam się na greckiej wyspie KOS. Potem doczytałam się, że miód ten można także dostać na Krecie (tam jest on najpopularniejszy). Miód powstaje z kwiatów tymianku pospolitego dzięki czemu osiąga swój specyficzny smak. Blog ten nie jest apteczką zdrowia- nie mniej warto podkreślić tu doskonałe walory lecznicze miodu tymiankowego. Oczywiście miód tymiankowy  jak każdy miód jest stosowany przy przeziębieniach, jednak TEN miodzik jest idealny w schorzeniach układu trawiennego (m.in. nerwica, wrzody żołądka, zaburzenia trawienia). 

Sklep Szambelan, Kraków, ul. Bracka 9

Przy okazji wizyty w Krakowie odwiedziłam ciekawe miejsce - sklep Szambelan. To miejsce, gdzie możemy kupić oryginalne trunki takie jak: nalewki, likiery, miody itp., a przy okazji ciekawe butelki szklane. Doskonała rzecz na użytek własny ale też i wspaniały prezent na upominek :-) Ciekawe wnętrze lokalu. Mała kubatura mieszcząca mnóstwo wspaniałych trunków :-) Zanim jednak zdecydujemy się na zakup któregoś z produktów możemy dokonać degustacji. Kieliszek nalewki to koszt 5 zł. Ja nic nie kupiłam... ale za to spróbowałam: nalewki szambelana (wiśnie i śliwki), nalewki malinowej oraz nalewki.   Ciekawe miejsce :-) Polecam!!

Manekin, Warszawa, Plac Konstytucji 5

Manekin - naleśnikarnia przy Placu Konstytucji to już drugi lokal w s tolicy. Pierwszy jest na Marszałkowskiej (blisko Królewskiej). Ilekroć tamtędy przejeżdżam, widzę kolejkę oczekujących przed drzwiami. Za każdym razem próbuje zrozumieć to zjawisko... W Manekinie byliśmy we trójkę. Żarłomaniak z menu wybrał rosół - ponoć całkiem dobry. Natomiast Koleżanka wzięła naleśnika z sosem meksykańskim. Duża i pyszna porcja :-) Do tego zasugerowany przez kelnera sos - ostry pomidorowy. A ja wzięłam naleśnika ze szpinakiem i łososiem. Bardzo smaczny :-)  D o tego naleśnika kelner polecił sos jogurtowy z koperkiem. Dobry wybór! Wystrój lokalu - ciekawy. Obsługa kelnerska - fantastyczna (przypadek?). Mimo, że ciasto naleśnikowe było pulchne, a farsz znakomity to nadal nie pojmuję fenomenu tej knajpy i tych ciągłych kolejek... UWAGA:  Na chwilę obecną lokal nie posiada koncesji na sprzedaż alkoholu, zatem normalnego piwa i wina póki co w Manekinie nie dostanie