Na ekranie transmisja górskiego odcinka Giro d'Italia, na ścianach zdjęcia i obrazy z rowerami w roli głównej, zresztą kilka ich stoi w lokalu. Słowem idealne miejsce dla fanów kolarstwa. I do tego jak się okazuje karmią też nieźle. Na przystawkę tarta z porami i boczkiem oraz placki ziemniaczane, palce lizać. Następnie na stół wjeżdżają eskalopki z polędwiczki wieprzowej z grilla w sosie kurkowym z puree ziemniaczanym. Kolejne danie warte polecenia to stek z indyka w sosie żurawinowym, z kolorowym ryżem i świeżym szpinakiem. Sympatyczna obsługa, umiarkowane ceny i naprawdę fajny klimat. Polecam!



Komentarze
Prześlij komentarz