Jeśli już trochę śledzicie mojego bloga to wiecie, że uwielbiam kuchnię włoską :-)
Tym razem na spotkanie z koleżanką wybrałam lokal serwujący kuchnię włoską. W otoczeniu włoskiej kuchni czuję się najlepiej, odpoczywam i chłonę wszystkimi zmysłami :-)
Dziś odwiedziłam lokal na Chmielnej i ...... od wejścia szok, bo mimo paskudnej pogody wszystkie stoliki są zajęte a kilka wolnych jest zarezerwowanych.
Pani manager sali zaproponowała poczekać przy barze.
Poczułam się trochę jak na amerykańskim filmie, gdzie w modnej restauracji na stolik czeka się przy barze - gdzie pije się aperitif lub po prostu drinka]. Ten film był ze mną w roli głównej... ;-) gdzie ja przy kieliszku białego miło sobie plotkując z koleżanką czekałam na swój stolik.
Pani manager sali zaproponowała poczekać przy barze.
Poczułam się trochę jak na amerykańskim filmie, gdzie w modnej restauracji na stolik czeka się przy barze - gdzie pije się aperitif lub po prostu drinka]. Ten film był ze mną w roli głównej... ;-) gdzie ja przy kieliszku białego miło sobie plotkując z koleżanką czekałam na swój stolik.
"Mąka i woda" oferuje swoim klientom spory wybór pizzy.
Są pizze czerwone (z sosem pomidorowym i/lub pomidorami) oraz białe.
Jest też kilka rodzajów makaronu, sałatki i przekąski.
Są pizze czerwone (z sosem pomidorowym i/lub pomidorami) oraz białe.
Jest też kilka rodzajów makaronu, sałatki i przekąski.
Ja z menu wybrałam:
- pastę z parmezanem, kawałeczkami cukinii oraz kwiatami cukinii - boskie!!
- pizzę margheritę z sosem z pomidorów i mozarellą - mega cienkie ciasto. pycha!!
Na tę wizytę tylko tyle ale już sobie wypatrzyłam potrawy, których chcę spróbować.
Dlatego wrócę tu niebawem :-)
..... jak powiedziałam tak też i zrobiłam :-)
wczoraj wraz z Przyjaciółką ponownie odwiedziłam ten lokal.
Tym razem z propozycji zawartych w menu wybór padł na:
..... jak powiedziałam tak też i zrobiłam :-)
wczoraj wraz z Przyjaciółką ponownie odwiedziłam ten lokal.
Tym razem z propozycji zawartych w menu wybór padł na:
- przystawka: orkisz, kalafiory (biały i zielony), seler naciowy, masło palone i bułka tarta - smaczne!
- danie głowne - gnudi (to są kuleczki z ciasta pierogowego nadziewane serem ricotta, z kurkami, ze szpinakiem i parmezanem - niebo w gębie :-)
- deser - budino to warstwowy deser budyń, karmel, bita śmietana i na wierzchu wiórki mlecznej czekolady
Same wspaniałości!! :-)
Komentarze
Prześlij komentarz