W roli głównej: RYŻ Sushi stało się popularne już dość dawno. Jednak dla mnie było ono jedynie drogim i modnym, ba nawet rzekłabym, snobistycznym jedzeniem. Generalnie trzeba powiedzieć, że sushi tanie nie jest no ale …….. to w końcu sushi J Przez długi czas sushi mnie nie przekonywało. Kojarzyło się wyłącznie z surową rybą a to oznaczało niedobre jedzenie. Kolejne osoby opowiadały o swoim zachwycie na d sushi. Ja natomiast, jako „kulinarny dziwoląg” nawet nie siliłam się na jego spróbowanie. Minęło jednak trochę czasu…….. moje kubki smakowe wykształciły się ;-) moje horyzonty kulinarne poszerzyły się ;-) i ….. postanowiła skosztować sushi. I, o dziwo, zasmakowało J zaskoczona. Oczywiście żadne tam wynalazki tylko sushi w wersji klasycznej tzn. łosoś, paluszki krabowe i ryba maślana. Byłam zaskoczona, że już kilkakrotnie miałam ochotę, by zamówić sobie sushi. Uczestniczyłam też w „nocy sushiżerców”, gdzie próbowałam różnego typu sushi. A teraz, gdy rozpoczynam przygodę