Przejdź do głównej zawartości

Ciasto ze śliwkami

Za chwilę ruszy sezon na śliwki :-) 
Ja przez przypadek go nieco wyprzedziłam. Stało się tak, gdyż zakupione przeze mnie śliwki (nabyłam je do konsumpcji na surowo) okazały się zbyt kwaśne. I ..... nadawały się tylko do ciasta :-)

Stąd naprędce zostało przyrządzone ciasto ze śliwkami :-)

Ułatwiłam sobie sprawę i spód ciasta przyrządziłam na standardowym kruchym cieście, bo to po pierwsze moje ulubione, po drugie: jest łatwe i szybkie w przygotowaniu a po trzecie: pasuje do wszystkich (chyba?) owoców.

Składniki na ciasto:

  • 3/4 kostki margaryny do pieczenia (masło powinno byc miekkie)
  • pół szklanki cukru
  • szklanka mąki
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 jajka
  • sok z połowy cytryny bądź ewentualnie olejek (aromat) cytrynowy
  • cukier waniliowy saszetka 
  • ok 10-12 śliwek (wydłubujemy z nich pestki i kroimy na połówki, ćwiartki lub inne cząstki - w zależności od wielkości śliwek)
Przygotowanie:
1. Rozgniatamy masło z cukrem palcami.

2. Dodajemy 3 żółtka jajek i sok z cytryny (względnie aromat)

3. Dodajemy przesiana mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.

4. Szybko zagniatamy i wykładamy nim blaszkę (blaszka powinna być albo wyłożona papierem do pieczenia albo wysmarowana tłuszczem i wysypana bułka tarta lub kaszą manną żeby ciasto nie przywierało do dna).

5. Na ciasto wykładamy śliwki - koniecznie skórką do dołu! Śliwki posypujemy po całości cukrem waniliowym. 

6. Ciasto pieczemy około pół godziny w piekarniku nagrzanym do 175 C. W tym czasie z białek 3 jajek ubijamy na sztywno pianę (pianę ubijamy dodając do białek szczyptę soli). Jak piana będzie sztywna dodajemy partiami cukier puder (3/4 szklanki). Masę białkową wykładamy, gdy ciasto będzie w kolorze złotym. Pieczemy jeszcze około 10 minut.


Koniec. Gotowe. Po wystudzeniu można jeść :-)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miód tymiankowy z Kos

smaki z wakacji - Kos - miód - miód tymiankowy Po raz pierwszy z miodem tymiankowym spotkałam się na greckiej wyspie KOS. Potem doczytałam się, że miód ten można także dostać na Krecie (tam jest on najpopularniejszy). Miód powstaje z kwiatów tymianku pospolitego dzięki czemu osiąga swój specyficzny smak. Blog ten nie jest apteczką zdrowia- nie mniej warto podkreślić tu doskonałe walory lecznicze miodu tymiankowego. Oczywiście miód tymiankowy  jak każdy miód jest stosowany przy przeziębieniach, jednak TEN miodzik jest idealny w schorzeniach układu trawiennego (m.in. nerwica, wrzody żołądka, zaburzenia trawienia). 

Sklep Szambelan, Kraków, ul. Bracka 9

Przy okazji wizyty w Krakowie odwiedziłam ciekawe miejsce - sklep Szambelan. To miejsce, gdzie możemy kupić oryginalne trunki takie jak: nalewki, likiery, miody itp., a przy okazji ciekawe butelki szklane. Doskonała rzecz na użytek własny ale też i wspaniały prezent na upominek :-) Ciekawe wnętrze lokalu. Mała kubatura mieszcząca mnóstwo wspaniałych trunków :-) Zanim jednak zdecydujemy się na zakup któregoś z produktów możemy dokonać degustacji. Kieliszek nalewki to koszt 5 zł. Ja nic nie kupiłam... ale za to spróbowałam: nalewki szambelana (wiśnie i śliwki), nalewki malinowej oraz nalewki.   Ciekawe miejsce :-) Polecam!!

Manekin, Warszawa, Plac Konstytucji 5

Manekin - naleśnikarnia przy Placu Konstytucji to już drugi lokal w s tolicy. Pierwszy jest na Marszałkowskiej (blisko Królewskiej). Ilekroć tamtędy przejeżdżam, widzę kolejkę oczekujących przed drzwiami. Za każdym razem próbuje zrozumieć to zjawisko... W Manekinie byliśmy we trójkę. Żarłomaniak z menu wybrał rosół - ponoć całkiem dobry. Natomiast Koleżanka wzięła naleśnika z sosem meksykańskim. Duża i pyszna porcja :-) Do tego zasugerowany przez kelnera sos - ostry pomidorowy. A ja wzięłam naleśnika ze szpinakiem i łososiem. Bardzo smaczny :-)  D o tego naleśnika kelner polecił sos jogurtowy z koperkiem. Dobry wybór! Wystrój lokalu - ciekawy. Obsługa kelnerska - fantastyczna (przypadek?). Mimo, że ciasto naleśnikowe było pulchne, a farsz znakomity to nadal nie pojmuję fenomenu tej knajpy i tych ciągłych kolejek... UWAGA:  Na chwilę obecną lokal nie posiada koncesji na sprzedaż alkoholu, zatem normalnego piwa i wina póki co w Manekinie nie dostanie