Po prostu pycha!
Bardzo przyjemny wystrój, prawie jak w Paryżu ;). Można się zapomnieć...W upalne dni warto zacząć od lemoniady - tę podają aż w 5 rodzajach, mnie szczególnie przypadły do gustu melonowa i z mango/miętą.
Następnie polecam zupę cebulową, naprawdę cebuli tu nie pożałowali :)
Po zupie koniecznie trzeba znaleźć miejsce w żołądku na ogromnego naleśnika, np. zielonego z kurczakiem i suszonymi pomidorami.
Można też zajadać się burgerem, np z camembertem, do tego mała miseczka frytek i sałatka z rewelacyjnym sosem.
Aha, na popitkę znakomite belgijskie piwo klasztorne Grimbergen - pycha :).
Jedynym niewypałem okazała się tarta gruszkowa, wyglądała ładnie, ale w smaku nijaka, ciasto fatalne. Ale popiliśmy pyszną kawą i wyszliśmy zadowoleni.
Aktualizacja 13.01.2015 r.
Restauracja Pari-Pari w Złotych Tarasach.
Byłam tam wczoraj i jadłam naleśnika z mąki gryczanej z grillowanym łososiem, sałatą i suszonymi pomidorami podany z kwaśną śmietaną - jak dla mnie rewelacja po prostu :-)
Z całego serca polecam!!
Aktualizacja 20.01.2015 r.
Została tylko lokalizacja w ZT, gdyż lokal na Nowogrodzkiej już nie istnieje.
Komentarze
Prześlij komentarz