Hmmm... nie bywałem tu w czasach PRL więc nie mogę odnieść się do historii. Ale znam inne bary mleczne i muszę przyznać, że Prasowy oprócz wystroju i sposobu wydawania dań w niczym nie przypomina typowego baru mlecznego, a na pewno jeśli chodzi o ceny - tu jest po prostu DROGO.
Spytacie dlaczego? Już tłumaczę...
To co widzicie na zdjęciu, zgodnie z jadłospisem i cennikiem zamieszczonym na stronie internetowej powinno kosztować 10,90 zł, a kosztowało 18,90 zł - czyli cennik na stronie wprowadza w błąd.
Na wszelki wypadek podaję wyliczenie szczegółowe (najpierw cena ze strony/następnie faktyczna cena w lokalu):
- zupa pomidorowa z makaronem 1,50/ 2,50
- zestaw: wątróbka z cebulką 5,90 zł, ziemniaki 1,50 zł, surówka 2 zł = 9,40 zł - tyle ten zestaw powinien kosztować - a liczą sobie aż 14,40 zł - ciekawe dlaczego...
Aha, cena za kompot 2 zł/ 2 zł - jedyne co się zgadzało :-(
Ktoś może stwierdzić "to i tak tanio" - ale tu się nie zgodzę... A to dlatego, że chodzi jeszcze o jakość: zupa - była mdła do granic możliwości, a wątróbka totalnie bez smaku i zapachu...
Podsumowując: Prasowy jak dla mnie to nieporozumienie...
Jak będę miał ochotę na bar mleczny - pójdę do Bambino na Kruczą - tam przynajmniej jest smacznie i ceny o połowę niższe :-)
Spytacie dlaczego? Już tłumaczę...
To co widzicie na zdjęciu, zgodnie z jadłospisem i cennikiem zamieszczonym na stronie internetowej powinno kosztować 10,90 zł, a kosztowało 18,90 zł - czyli cennik na stronie wprowadza w błąd.
Na wszelki wypadek podaję wyliczenie szczegółowe (najpierw cena ze strony/następnie faktyczna cena w lokalu):
- zupa pomidorowa z makaronem 1,50/ 2,50
- zestaw: wątróbka z cebulką 5,90 zł, ziemniaki 1,50 zł, surówka 2 zł = 9,40 zł - tyle ten zestaw powinien kosztować - a liczą sobie aż 14,40 zł - ciekawe dlaczego...
Aha, cena za kompot 2 zł/ 2 zł - jedyne co się zgadzało :-(
Ktoś może stwierdzić "to i tak tanio" - ale tu się nie zgodzę... A to dlatego, że chodzi jeszcze o jakość: zupa - była mdła do granic możliwości, a wątróbka totalnie bez smaku i zapachu...
Podsumowując: Prasowy jak dla mnie to nieporozumienie...
Jak będę miał ochotę na bar mleczny - pójdę do Bambino na Kruczą - tam przynajmniej jest smacznie i ceny o połowę niższe :-)
Komentarze
Prześlij komentarz